Pan Marek Kozak, Dyrektor Zespołu Szkolno- Przedszkolnego w Lubomierzu zajął stanowisko w sprawie religii w szkole i odniósł się do wszystkich kwestii wynikających ze zgłoszeń, jakie zostały zawarte w raporcie Fundacji Wolność od Religii i prowadzonej przez Fundację mapie (nie)równości w szkole:
Odnosząc się do informacji zawartych w artykule Gazety Wyborczej z 30 maja 2022 r. pt.: „Katechetka sprawdza kanapki” oraz artykule z 1 czerwca 2022 r. „Katechetka każe wyrzucać kanapki z wędliną?” z portalu https://lwowecki.info/katechetka-kaze-wyrzucac-kanapki-z-wedlina/ dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Lubomierzu, do którego należy Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Lubomierzu wyjaśnia i informuje:
- W Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Lubomierzu na lekcje religii chodzi 97 % uczniów.
- Od trzech lat z powodu remontu sal widowiskowych, z których korzystała szkoła, uroczystości rozpoczęcia i zakończenia roku szkolnego oraz jedna akademia (w 2019 r.) z okazji Dnia Babci i Dziadka i IVX Przegląd Pieśni „Janie Pawle II śpiewamy dla Ciebie” (18 maja 2022 r.) odbywały się w kościele parafialnym. Uroczystości te nie miały charakteru religijnego i dyrektor zawsze wyjaśniał zebranym dlaczego odbywają się w kościele. Nauczyciele w trakcie tych uroczystości sprawowali opiekę nad uczniami tak samo jak podczas innych wydarzeń szkolnych: wyjazdów do kina, teatru, filharmonii, zawodów sportowych, wycieczek szkolnych, itp.
- Od 2005 r. Szkoła Podstawowa w Lubomierzu nosi imię Jana Pawła II, posiada sztandar z wizerunkiem Papieża, a jednym ze strojów pocztu sztandarowego są ubiory stylizowane na gwardię papieską.
- Na szkolnych korytarzach oraz salach lekcyjnych umieszczane są gazetki szkolne o różnej tematyce – nie tylko religijnej, które w trakcie roku szkolnego są często zmieniane zgodnie z harmonogramem świąt, uroczystości i wydarzeń szkolnych.
- „Zabawy karnawałowe dla dzieci typu bal wszystkich świętych” nie są organizowane przez szkołę ani na terenie szkoły oraz w trakcie zajęć lekcyjnych.
- Nauczyciele religii w żaden sposób nie faworyzują uczniów ze względu na uczestnictwo w praktykach religijnych. Wszyscy uczniowie traktowani są jednakowo.
- Katechetki nigdy nie ingerowały w skład kanapek przynoszonych przez dzieci do szkoły. W naszej szkole szanowana jest wolność i światopogląd uczniów. Dbamy aby każdy czuł się w szkole komfortowo.
- Odnosząc się do stwierdzenia: „katechetka jest ważniejsza od dyrektora” zostawiam bez komentarza.
Informuję, że żaden z rodziców, nauczycieli i uczniów nie zgłaszali nieprawidłowości opisywanych w artykułach do dyrekcji Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Lubomierzu.
Marek Kozak
Dyrektor Zespołu Szkolno- Przedszkolnego w Lubomierzu
Czyli Panie Dyrektorze młodzież mówi nieprawdę???? w każdej plotce jest część prawdy. Religia tylko w salkach katechetycznych . I nie będzie etatów na przymus.
Mieszkanka ale moskwy ,jak zwykle ma problem, religie dlatego są w szkole żeby dzieci miały w jednym punkcie zajęcia, i nie musiały dojeżdżać do parafi ,w większych miastach dzieci miały by dojeżdżać tramwajem do parafi.
Tramwaj w Lubomierzu był. W piwnicy dawnego komisariatu MO. Dajcie ciemno cie dojść do głosu, to za rok będziecie chrumkać jak ona…
Ale ta religia i Kościół boli niektórych, ale to nic. Zawsze byli niezadowoleni
„Janie Pawle II śpiewamy dla Ciebie” to nie uroczystość o charakterze religijnym… 🙂 😀
To się cieszcie że mieliście gdzie takie wydarzenia zorganizować, mieliście przyjemność zobaczyć jak wasze dzieci występują… Czego się nauczyły, dla nich to jest ważne. W Wojciechowie rodzice dostają filmiki, nie mogą wchodzić do budynku bo jest CORONA. Nie mogą przeżywać osobiście występów dzieci i razem z nimi się cieszyć. Dzień dziecka organizowany na powietrzu dla całej gminy i już nie ma zagrożenia choroby. Wszyscy wchodzą do budynku tylko nie rodzice…
No bo rodzice nie walczą. Pani dyr przekazała że nigdy nie otworzy tych drzwi dla rodziców. Bo srovid a potem będą pewnie inne wirusy itd .
No i tak jest stanowisko dyrektora ii jest jego stanowisko a może jednak jego stanowisko nie pokrywa się z faktem. Może jednak bez punktowania jak to wygląda a raczej wyglądać ma po prostu sprawdzić, porozmawiać jak to dzieci widzą gdzie leży problem. I to tyle bez laurki uwielbienia zająć się sprawą jak to pedagog umie.
Tak jak Dyrektor zaleca tak robią,takie sprawy kierować do dyrekcji .
Może w takim razie nich kościół płaci na utrzymanie tej szkoły.
Jako były uczeń szkoły, bardzo przykro czyta mi się to, że dzieci kłamią – napisane przez osoby dorosłe, które nauczyciela znają tylko z różnych uroczystości, lub po prostu z paru przypadkowych spotkań na mieście. Niestety w szkole zawsze była faworyzacja dzieci nauczycieli, lub było dużo nie miłych odzywek na temat pracy niektórych rodziców. Nauczycielka nie była złą osobą, ale niektóre jej teksty bardzo bolały i pamietam je do dzisiaj. A każdą rzecz którą robiła nikt nie chciał zgłaszać, bo każdy zawsze wiedział że Pan Dyrektor bardzo dobrze z nią żyje. Pamiętam jak jeden uczeń zgłosił do Dyrektora pewną rzecz, która po prostu nie była zgodna ze statutem szkoły. Później owy uczeń był pytany na lekcji, przez właśnie tą panią, bo skarga się jej tyczyła. Więc bardzo bym prosił, aby osoby które znają Panią z pracy, lub znają ją jako koleżankę nie wypowiadały się na temat tego, że to są zwykłe pomówienia czy historie wyssane z palca. Jest dużo super nauczycieli z powołania chociażby Pan Dyrektor, który jest naprawdę świetną osobą. Nie jestem jedynym absolwentem szkoły, który czyta tą sprawę z kanapkami i twierdzi, że w końcu tym się ktoś zajął. A więc kochani nauczyciele, może warto się zastanowić czy rzeczy które się dzieją nie są czasem prawdą ? A dzieciaki boją się po prostu wam mówić co się dzieje ? Wystarczy zrobić anonimową ankietę w szkole, która wszystko zweryfikuje.
Cieszę się,że to głośno wybrzmiało. Z zasady nie wierzy się dzieciom, bo dzieci mają bujną wyobraźnię i głupio dementuje się sprawy głośno wypowiedziane.
Faworyzacja dzieci w szkołach zawsze była i będzie i nie tylko w tej szkole.
Na miejscu Pana dyrektora podjęłabym odpowiednie działania jak ja przystało osobie na pewnych stanowiskach.
Lewactwo zawsze znajdzie pretekst do atakowania. Wiec nalezy to po prostu zignorowac.
A czym jest gorszy Człowiek Niewierzący od Katolika?, bo ja nie rozumiem czemu Katolik ma być czymś lepszym od Osoby Niewierzącej?, albo od Osoby Innej wiary?, to chyba nie o to się rozchodzi żeby Katolik się wywyższał, czyli co Katolik to Taki Nadczłowiek?, lepsza rasa Ludzi?, przecież to pachnie nazizmem, Prawdziwy Katolik nie będzie się wywyższał i powinien szanować Wszystkich Ludzi a nie wyzywać od Lewaków, tak samo Ludzie Niewierzący nie powinni się wyśmiewać i szydzić z Wierzących, Zrozumcie to w końcu że w demokracji Nikt nie może poniżać Nikogo ani się wywyższać, zresztą Jezus nauczał żeby miłować Wszystkich Ludzi, nawet Swoich Nieprzyjaciół, a to co tu prezentują Niektórzy, to tak jak wyżej już wspomniałem bliższe jest nazizmowi jak Kościołowi katolickiemu.
To w mieście Lubomierz nie ma już żadnych miejsc do świeckich uroczystości tylko jedynym obiektem jest kościół?
Cud ze dyrektora znalazł czas zeby zajac się ta sprawa biorąc pod uwagę że ma tyle obowiązków jako dyrektor wszystkich placówek o charakterze edukacyjnym w Lubomierzu. Może po tylu latach zajmie się też innymi sprawami które wielokrotnie byly zgłaszane i nadal są OLEWANE np godziny autobusów szkolnych które mialy być zmieniane a od kilku lat dzieci z chmielenia sa prawie godzinę przed lekcjiami w szkole i i w przeciwieństwie do kolegów i koleżanek ktorzy w tym czasie jeszcze smacznie śpią i odpoczywają przed kolejnym dniem szkoly to oni siedzą w świetlicy szkolnej. Ponadto sprawdziany które są z internetu bo nauczyciele mają tyyyyle na głowie i że nie mają czasu zeby opracować je samodzielnie a ktoś sprawdza tresc pytan??? Dzieci ucza się z podręczników a jeśli porownac treść podręcznika i pytania ze sprawdzanow to niebo i ziemią a mowie tu np o lekcjiach biologii…
Wyborcza- szkoda komentować.
Moje dziecko w przedszkolu usłyszało, że w domu ojciec jest tylko ojcem zastępczym, bo prawdziwym jest Bóg Ojciec. Ci, którzy podają się za prawdziwych katolików są najdalej od Boga…
Wnioski:
1.Dzieci kłamią.
2.Śpiewanie pieśni ” dla JPII”, ma charakter świecki.
3.Nie ma innych sal/ miejsc na szkolne uroczystości, niż kościół ( który, jak wiadomo jest typowo świeckim miejscem).
Dyrektorze – wstyd! Te tłumaczenia są żenujące!
I bardzo dobrze, że znalazło się miejsce w kościele dla różnych szkolnych uroczystości – o charakterze świeckim, bez względu na wyznanie uczniów, bo obie sale są faktycznie w remoncie. A dobrze byłoby, gdyby ci, którzy tak chętnie uwalnialiby od religii i chrześcijańskich wartości pamiętali, że w naszym kraju to chrześcijanie stanowią większość podatników i póki co, nie trzeba ich od niczego uwalniać. A szkoła nikogo nie dyskredytuje ani że względu na wyznanie, ani z innych względów. A co do niektórych komentarzy- faktycznie nie warto wchodzić w dyskusje.
Tak- zawsze winna szkoła. Macie problem – skonsultujcie bezpośrednio i tyle. Sama byłam świadkiem jak do 3 klasy nadgorliwe mamuśki wchodziły do klasy z dzwonkiem i pakowały dzieci. Albo nie zapisały dzieci na bezpłatne lekcje nauki pływania które organizował szkoła bo może nie dosuszy włosów, albo nie wyśle dziecka na wycieczkę bo tam tylko suchy prowiant, a obiad ciepły misi być! itp. itd.
Wiec zanim zdecydujecie się na kolejne dziecko – dorośnijcie sami.
Delikatnie poza tematem .
Dzieci biorą udział w różnych uroczystościach, jeżdżą na wycieczki do kin teatru itp. a więc mają kontakt z obcymi ludźmi .
A rodzice nadal nie mają wstępu do szkoly i przedszkola . Dzień matki i ojca online żenada .. przykre bo dzieci przez to cierpią i sądzę że rodzice również .
Faworyzacja jest i będzie w tej szkole wyjątkowo duża. Dzieci nauczucieli nie byli faworyzowani przez swoich rodziców tylko innych co by kłótni nie było w gronie pedagogicznym