Widząc stojące w korku na śliskiej nawierzchni drogi wojewódzkiej samochody kierujący Audi postanowił ominąć sznur pojazdów. Szarżę skończył na znaku drogowym.
Na drogach w regionie są bardzo trudne warunki. Temperatura oscyluje w okolicach zera stopni Celsjusza. To sprawia, iż miejscami jest bardzo ślisko. Gdzieniegdzie samochody mają problemy z podjazdem pod wzniesienia.
Od wczesnych godzin porannych otrzymujemy od czytelników informacje, ostrzeżenia o śliskiej nawierzchni. Na poniższych zdjęciach widać, jak około godziny 9 wyglądała droga wojewódzka w Mirsku. Na pozostałych drogach w regionie, szczególnie w miejscach zalesionych, czy w pobliżu zbiorników wodnych sytuacja jest podobna. Drogowcy nie nadążają z posypywaniem.
O trudnych warunkach panujących na drogach przekonał się kierujący Audi 56- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego podróżujący drogą wojewódzką 364 Gryfów Śląski – Lwówek Śląski pomiędzy miejscowościami Rząsiny a Ubocze. Gdy dostrzegł przed sobą stojące w korku samochody, które nie mogły podjechać pod wzniesienie on postanowił je ominąć.
Niestety, na oblodzonej nawierzchni i Audi nie dało rady. Po chwili samochód zatrzymał się i stoczył na pobocze uderzając w znak drogowy.
Lwóweccy policjanci nieprzerwanie apelują o ostrożność. Jak zapewnia oficer prasowa policji od rana zgłaszają także problemy na poszczególnych odcinkach dróg do ich zarządców.
Szkoda że nie można dawać mandatów dla osób odpowiedzialnych za odśnieżanie teraz to mini zima jest w porównaniu do tej sprzed 20 lat a wszyscy śpią i nic nie robią zaraz się okaże że lepiej bokami jechać wioskami bo będzie lepiej zadbana droga
“Co, ja nie przejadę? JA? Potrzymaj mi piwo… Pa tera!”
Tak na wioskach odśnieżają jakieś pseudo firmy co to nie mają zielonego pojęcia o odśnieżaniu ,ale kasę trzepią szczególnie w gminie Lubomierz jest taka zacna firma mieszkańcy wiedzą która, pozdrawiamy tego Pana.
jak masz z tym problem, to napisz skargę, a nie jęcz w komentarzach. Tu urzędnicy nie zadziałają.
Biedni drogowcy, nie nadążają z robotą. Stara śpiewka.
Niech wysypią kolejne 5 ton soli, a droga odśnieży się sama.
Niestety warunków pogodowych nie da się wybrać (chyba że zmienimy miejsce zamieszkania), ale brak jakiejkolwiek reakcji na drogach w naszym powiecie jest notoryczna.
Zwracam się z prośbą do redakcji, by zbadali temat, fajnie byłoby wiedzieć dlaczego nasze drogi nie są odśnieżane w odróżnieniu do sasiadujacych powiatów. Przez stan dróg nie mogłem dzisiaj rano dojechać do pracy i zmuszony byłem wziąć urlop na żądanie. Ciężarówka z firmy mieszczacej się w Rakowicach zablokowała drogę w stronę Ocic, stając w poprzek na łagodnym wzniesieniu. Katastrofa i wstyd!
Jedźcie wszyscy do Czech, tu zaraz za miedzę do Frydlantu, Nowego Miasta czy zaraz za Miłoszowemu! Wszystko czarne! Czesi sypią solą nie tylko na drogach ale i chodnikach przez co mają super czyste drogi i chodniki i zero piachu! Piachem sypie się już chyba tylko w średniowiecznej Polsce!