Zwykła stłuczka dwóch pojazdów przekształciła się w poważne przestępstwo. Kierująca oprócz tego, że nie posiadała w ogóle uprawnień do kierowania to dodatkowo była pod działaniem narkotyku.
15 grudnia około godz. 18 operator telefonu 112 otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Gryfowie na ul. Zaułek. Do obsługi zdarzenia dyżurny komisariatu policji w Gryfowie Śląskim skierował patrol. Na miejscu policjanci ustalili, iż w wyniku cofania doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Niby zwykła kolizja, lekko uszkodzone pojazdy, brak osób rannych. Jednak standardowo przy tego typu zdarzeniach policjanci rozpoczęli ustalanie i kontrolę danych. I tu zaczęły się problemy.
Jak się okazało sprawczyni, kierująca samochodem Land Rover, 34 letnia mieszkanka Gryfowa Śl. nie posiada w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami. Kierującą poddano badaniu na zawartość alkoholu, które wykazało, iż kobieta jest trzeźwa, jednakże zachowanie kierującej wzbudziło u policjantów podejrzenie. Dlatego postanowili dodatkowo przebadać kierującą urządzeniem Alere na zawartość narkotyków. Tu jednak wynik okazał się pozytywny, urządzenie wskazało, iż sprawczyni jest pod działaniem metamfetaminy. Z kierującą wykonano dalsze czynności procesowe celem skierowania materiałów z popełnionego przestępstwa i w celu wymierzenia kary do prokuratora i sądu.
-/ Policja Lwówek Ślaski /-
Przeprosić i wypuścić – przecież samochód był w pełni sprawny i z ważnym przeglądem. No i nie przejechała żadnej staruszki na pasach.
Jesteś świadomy co piszesz??A może czymś poprawiles sobie chumor?
Ten gryfów to tylko zaorać większość to patola
Oprócz sprawczyni, winny jest też jakiś parszywy dealer narkotykowy, który handluje tym ścierwem. Trzeba się z tymi obrzydliwymi handlarzami rozprawić jak w Filipinach.