Solidarni z Ukrainą

3
890

Niebiesko- żółta opona przy drodze wojewódzkiej z Lwówka Śląskiego do Gryfowa Śląskiego wskazuje lokalizację wulkanizacji, ale jednocześnie jest symbolem wsparcia obywateli Ukrainy.

 

Za kilka dni minie cztery miesiące od chwili napaści Rosji na Ukrainę. Bombardowania, niewyobrażalne zniszczenia, tysiące ofiar wśród cywilów, przemoc, grabieże … To dziś codzienność dla obywateli Ukrainy, zwłaszcza tych mieszkających na wschodzie kraju. Wielu Ukraińców po rozpoczęciu wojny zdecydowało się uciekać z własnego kraju.

Z pomocą tym przyszli Polacy. Zwykli mieszkańcy, którzy przygarniali uchodźców, oferowali im dach nad głową, wyżywienie, a często i pomoc w znalezieniu pracy i przynajmniej czasowemu ułożeniu sobie życia.

Gesty solidarności do dziś można spotkać w wielu miejscach. Jednym z takich jest sołectwo Gradówek położone przy drodze wojewódzkiej 364 pomiędzy Lwówkiem Śląskim a Gryfowem Śląskim. To tam właściciel wulkanizacji stojącą przy drodze oponę oznajmiającą przejezdnym, że tutaj mogą zmienić koło postanowił wymalować w barwach Ukrainy.

Jak nam tłumaczy dziś pan Jakub niebiesko- żółta opona powstała już w drugim dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę. To symbol solidarności, ale także znak, że tam uchodźcy, którzy mają problem z ogumieniem samochodu mogą szukać pomocy. Pan Jakub przyznaje, iż już niejednokrotnie odwiedzali go goście ze wschodu, którzy nie mieli pieniędzy i każdy z nich został obsłużony i odjechał zadowolony. Mężczyzna wspomina także, iż ta solidarność, to nie tylko kolorowa opona, która dziś jest znakiem rozpoznawczym jego warsztatu, ale także pomoc, jaką przez ten czas niósł wraz z żoną uchodźcom. Wspomina tu o wyjazdach do Wrocławia z darami czy zbiórce żywności dla tych, którzy zatrzymali się na terenie gminy Gryfów Śląski.

O niebiesko- żółtej oponie, znaku rozpoznawczym wulkanizacji wspomniano w ostatnim numerze kwartalnika Echa Izerskie.

Dziś dla części Polek i Polaków ten pierwszy odruch niesienia pomocy nie jest już tak wielki, jak na samym początku wojny, jednak wielu nie zniechęca się trudnościami i dalej wspomaga uchodźców. Każdy na swój sposób, każdy inaczej. Ważne by wspierać, by nieć pomoc.

3 KOMENTARZE

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj