Skasowany VW, rozbity Peugeot

0
1630

Zmiana pogody na słoneczną spowodowała, że jak ręką odjął zakończył się wysyp kolizji drogowych z jakim mieliśmy do czynienia w ubiegłym tygodniu. W niedzielę, ostatni deszczowy dzień, swoje auta zdołało rozbić jeszcze kilku kierowców.

 

Przy zmianie aury ze słonecznej na deszczową niewiele trzeba, by wpaść poślizg i stracić kontrolę nad pojazdem. W wielu przypadkach pojazd udaje się opanować, czasem jednak przygoda ta kończy się rozbitym autem, obrażeniami, a w wyjątkowo pechowych sytuacjach zderzeniem z innym samochodem i o wiele poważniejszymi konsekwencjami.

Tylko w niedzielę, gdy wydawać by się mogło kierowcy przywykli już do deszczu i oswoili się ze śliską nawierzchnią, doszło do trzech kolizji drogowych. Wszystkie zdarzenia miały miejsce na drodze krajowej nr 30.

Przed godz. 13. kierowca Peugeota 206 jadąc od strony Gryfowa Śląskiego w kierunku Biedrzychowic na jednym z łuków drogi stracił kontrolę nad autem. Jak wyjaśnia mam lubańska policja, przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. W efekcie auto przeskoczyło płytki rów i zatrzymało się na ścieżce rowerowej. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja.

Do najgroźniej wyglądającej kolizji doszło około 16. na DK30 w Biedrzychowicach. Kierująca VW Polo na łuku drogi tuż przed wyjazdem z miejscowości w kierunku Olszyny również wpadła w poślizg. Auto wypadło z drogi i spadło z dość wysokiej skarpy po drodze obijając się o drzewa. Kierująca doznała ogólnych potłuczeń i konieczne było przewiezienie jej do szpitala na szczegółowe badania. Na szczęście i tym razem zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja.

-/eLuban.pl/-

NAPISZ KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here