Siłowo weszli do mieszkania

1
2744

Mąż kobiety obawiał się o jej zdrowie. Ta znajdowała się w mieszkaniu i nie otwierała drzwi. Pukanie i wołanie nie pomagało. Strażacy wyważyli drzwi.

 

W poniedziałkowy wieczór do dyżurnego powiatowego stanowiska kierowania PSP w Lwówku Śląskim wpłynęła informacja od mężczyzny, iż jego żona znajduje się w mieszkaniu. Drzwi do lokalu są zamknięte, nie można wejść do środka. Kobieta choruje. Zachodziły obawy o jej stan zdrowia.

Na miejsce natychmiast zadysponowano służby. Na ulicę Kościelną w Mirsku udali się strażacy i policjanci. Stukanie i nawoływanie nie pomagało. Strażacy przestąpili do wyważenia drzwi.

Po wejściu do mieszkania okazało się, iż kobieta spała i nie słyszała stukania. Wyjaśnia nam rzecznik lwóweckiej policji, która przyznaje, iż mieszkanka Mirska nie chciała żadnej pomocy medycznej.

1 KOMENTARZ

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj