Jak co roku podczas sezonu grzewczego strażacy mają pełne ręce pracy podczas zdarzeń związanych z pożarami sadzy w przewodach kominowych. Każdego dnia otrzymują po nawet po kilka zgłoszeń.
Komin będący bardzo istotnym elementem budynku, chociaż zajmującym tylko niewielką jego powierzchnię, może też być niezwykle groźny. Szczególnie w przypadku pożaru sadzy w nieczyszczonym, źle eksploatowanym kominie. Temperatura palącej się sadzy przekracza wówczas nawet 1000 stopni Celsjusza! A taki stan jest wielkim zagrożeniem dla mieszkańców.
Państwowa Straż Pożarna każdego roku odnotowuje kilkanaście tysięcy pożarów spowodowanych wadami lub nieprawidłową eksploatacją urządzeń ogrzewczych.
W roku 2019 odnotowano 15.196 pożarów od urządzeń ogrzewczych na paliwa stałe, 249 pozarów od urządzeń na paliwa ciekłe i 562 pożary od urządzeń na paliwa gazowe. Dane statystyczne KG PSP [zródło: www.kgpsp.gov.pl, data dostepu 10.09.2020].
Oprócz pożarów, nieprawidłowa eksploatacja przewodów kominowych grozi także zatruciem tlenkiem węgla, popularnie zwanym czadem.
W sezonie ogrzewczym 2019/2020 Państwowa Straż Pożarna odnotowała 3.074 zdarzenia związane z tlenkiem węgla, w tym 1.447 osób poszkodowanych i 37 ofiar śmiertelnych. Dane statystyczne KG PSP [zródło: www.kgpsp.gov.pl, data dostepu 10.09.2020].
„Kominy: instalację dymową, spalinową oraz wentylacyjną należy poddawać okresowej kontroli, oraz czyszczeniu przez uprawnionego kominiarza. Profesjonalna kontrola kominiarska to nie tylko formalność, lecz główna zasada bezpieczeństwa, zapobiega zaczadzeniom, pożarom, spełniając jeden z podstawowych warunków ubezpieczenia domu” – przypomina Krajowa Izba Kominiarzy i przypomina, iż regularne usuwanie zanieczyszczeń z przewodów kominowych przez wykwalifikowanego kominiarza zabezpiecza przed powstaniem pożaru sadzy w kominie.
Do kolejnego w tym sezonie grzewczym pożaru przewodu kominowego doszło dziś w Radoniowie koło Lubomierza. Informacja o zdarzeniu do dyżurnego powiatowego stanowiska kierowania PSP w Lwówku Śląskim wpłynęła o godzinie 13. Na miejsce natychmiast zadysponowani zostali strażacy z Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej z Lwówka Śląskiego i Ochotniczej Straży Pożarnej z Lubomierza.
Pożar szybko udało się opanować, jednak strażacy nadal jeszcze pracują na miejscu zdarzenia, gdzie sprawdzają m.in. czy w wyniku pożaru i wysokiej temperatury nie doszło do zajęcia się ogniem elementów drewnianych budynku.