W czwartek, punktualnie o godzinie 16. w siedzibie Starostwa Powiatowego w Lwówku Śląskim rozpoczęła się sesja nadzwyczajna dotycząca sytuacji Powiatowego Centrum Zdrowia i przyczyn złożenia wypowiedzeń przez lekarzy i personel medyczny PCZ.
Już na wstępnie Pani Przewodnicząca Małgorzata Szczepańska nadmieniła, iż od czasu kiedy wpłynął do niej wniosek o zwołanie sesji sytuacja w PCZ uległa zmianie.
Również Starosta Pan Daniel Koko swoją wypowiedz rozpoczął od faktu, iż ta sytuacja uległa zmianie, co zostało szeroko zaprezentowane podczas konferencji prasowej. Starosta Lwówecki nadmienił, iż jest szczęśliwy, że sytuacja się unormowała a lekarze wrócili do pracy.
– Zdaję sobie sprawę, że ten czas, ten okres był trudny dla wszystkich. Niemniej jednak uważam, że to poruszenie społeczne, które się wydarzyło, to wsparcie społeczne dla wsparcia szpitala było nam potrzebne. – mówił Starosta, który liczy na pomoc ze strony samorządowców a także mieszkańców.
– Cieszę się z tego, że tu na tej konferencji prasowej, padło stwierdzenie, które mnie też podbudowało, że lekarze nie protestowali przeciwko zarządowi powiatu lwóweckiego – wspominał Starosta, który tłumaczył, iż wszystkim wiadomo, wobec czego i wobec kogo sprzeciwiali się lekarze.
Starosta przedstawił także nowego – tymczasowego – prezesa PCZ Pana Dawida Kopeć.
Starosta w swojej wypowiedzi mówił także o pracownikach PCZ, którzy bardzo mało zarabiają – Uważam, że Ci pracownicy, którzy pracują solidnie w tej jednostce (…) powinni godnie zarabiać. – mówił Pan Daniel Koko.
Sporo gorzkich słów w kierunku starosty i zarządu powiatu wypowiedzieli radni opozycji.
Radny Piotr Czembrowski zauważa, iż w jego opinii spółka PCZ nie jest prawidłowo kontrolowana. Radny dziwił się, że władze Powiatu w ubiegły piątek nie wiedziały, co się wydarzy za kilka godzin – nawiązując do złożenia wypowiedzeń przez lekarzy a w dalszej kolejności zamknięciu oddziału wewnętrznego przez byłą panią prezes.
Radny Eugeniusz Ścigan pytał starostę, dlaczego wcześniej nie było spotkań i dyskusji z radą, dlaczego. Starosta wyjaśnił, iż dziwi się takiemu pytaniu, bo trzy tygodnie temu gratulował staroście znakomitych decyzji podejmowanych przez byłą panią prezes, a teraz radny pyta. Radny Ścigan oburzył się taką wypowiedzią twierdząc, iż żadnych gratulacji nie było.
Radna Sasin pytała, czy w trakcie tego konfliktu zarząd udzielał wsparcia rodzinom, pacjentom i personelowi szpitala dodając, iż jest to pytanie retoryczne, bo nikogo z władz w tym czasie nie widziała. Radna stwierdziła, iż władze wiedzę o działalności spółki opierają na danych, na dokumentach, a w tym trudnym momencie zabrakło zwykłego ludzkiego odruchu. Radna Sasin podkreślała, iż wszyscy z oddziału chorób wewnętrznych bardzo przeżyli tę sytuację, która wydarzyła się w ostatnich dniach dodając, iż wielu członków załogi nadal nie może się z tym pogodzić i dojść do siebie. – Pracownicy upoważnili mnie do przekazania tego, że nie mają zaufania do zarządu – mówiła radna.
Radny Zenon Zatchiej w odpowiedzi radnej Sasin przypomniał o procesie powstania spółki. Radny zdecydowanie stwierdził, iż w poprzednich latach zarząd dbał o spółkę, inwestował w nią. Radny Zatchiej w nawiązaniu do sytuacji ostatnich dni mówił, iż wszyscy wierzyli w panią prezes, która zapewniała, że prowadzi rozmowy z lekarzami.
godz. 17:10
Starosta Koko przypomniał, że tematem sesji miała być trudna sytuacja na oddziale wewnętrznym, którego sprawa została już załatwiona i dalsze „grillowanie polityczne” w tym temacie jest bezcelowe. Starosta apelował o zajęcie się przyszłością, rozmowy o przyszłości a nie skupianiu się na tym, co było.
Radna Sasin w odpowiedzi przypomniała, że zabrakło w całej tej sytuacji zwykłej troski.
Radny Wiesław Ziółkowski mówił, że przez 20 lat uczyliśmy się, jak ma funkcjonować szpital, teraz spółka Powiatowe Centrum Zdrowia. Radny – członek zarządu skierował pretensje do kolegów radnych pracujących w szpitalu o to, że do czasu „wybuchu afery” nie dali znać o sytuacji w szpitalu, na sesji nie mówili o tym, do czego dziś mają pretensje. Radny zauważył, iż nie tylko zarząd ale wszyscy radni powinni troszczyć się o ten szpital.
W odpowiedzi radna Sasin powiedziała, że bardzo chciałaby widzieć zarząd szpitala na wizytach w szpitalu.
Starosta zauważył, że to, iż zarząd nie odwiedza szpitala, to nie znaczy, że nie dba o szpital, bo zarząd niejednokrotnie udowodnił, że na szpitalu im zależy. Starosta dodał, iż jest otwarty na wizyty – nawet codziennie. Starosta pytał także, czy takie wizyty poprawią pracę i sytuacje w szpitalu?
Starosta po raz kolejny apelował, żeby zastanowić się co dalej a nie wracać do tego co zostało już załatwione.
Starosta jeszcze raz złożył przeprosiny dla pacjentów i ich rodzin.
Radny Stanisław Mrówka – członek zarządu – ponownie przypomniał o historycznym długu szpitala, który nadal jest spłacany, który to dług ma wpływ na wszystkie dziedziny działalności. Nauczyciele krzyczą, że szkoły są najważniejsze, mieszkańcy Soboty, czy Dłużca krzyczą, że droga do Soboty jest najważniejsza … – wymieniał były starosta przypominając, iż nie starostwo musi patrzyć na wszystkie strony. Radny Mrówka przypomniał także o potrzebach DPS-ów, PCPR-u. – My się tu żremy a problem jest gdzie indziej – mówił w bardzo emocjonalny sposób radny Mrówka.
Radny Jagiełło zgodził się z wypowiedzią radnego Mrówki i mówił, że będzie tylko drożej. Radny mówił, że tu potrzebna jest zmiana finansowania takich małych szpitali ze strony władz ze strony rządu! Również radny Jagiełło przypomniał, iż rozmowy powinny skupić się na mówieniu o przyszłości.
Starosta poinformował, iż na stronach jest już rozpisany konkurs na nowego prezesa, a do czasu jego wyłonienia Pan Dawid Kopeć z pewnością poradzi sobie, żeby tę spółkę poprowadzić a również wiele rzeczy wyjaśni.
Do godziny 18 dyskusja była bardzo emocjonalna z obu stron. Nie brakowało w niej personalnych wycieczek i tzw. grillowania.
18:05
Joanna Jędrzejczyk Radna Rady Gminy i Miasta Gminy Lwówek Śląski wskazała, iż wszyscy jako radni są gośćmi i dodała, że niemile widzianych gości się wyprasza.
Radna odczytała także oświadczenie wystosowane przez Okręgowy Zjazd Aptekarzy Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej we Wrocławiu.
Radny Gminy Lwówek Śląski Mieczysław Grabowicz zabierając głos podziękował zarządowi oraz lekarzom za załagodzenie tej trudnej sytuacji, aczkolwiek przyznał, że przez te dwie godziny dyskusji niewiele w temacie się dowiedział.
Były radny Ryszard Mruk zwrócił się do wszystkich radnych, w tym zarządu o współpracę z gminami. Radny apelował o finansowe wspieranie spółki PCZ przez poszczególne gminy.
– Mam szczerą nadzieję, że to czegoś państwa nauczy – mówiła radna Gminy Lwówek Śl. Joanna Jędrzejczyk.
Starosta Daniel Koko w odpowiedzi i na usprawiedliwienie mówił, że kilkanaście dni temu było wspólne posiedzenie komisji i nikt z radnych, nawet tych będących pracownikami służby zdrowia nie zwracał na to uwagi. Nikt nie zgłaszał takich niepokojących sygnałów.
18:23 Wnioski, interpelacje.
Radna Krystyna Piotrowicz mówiła, że odnosi wrażenie, że zarząd sobie z zaistniałą sytuacją nie poradził, wobec czego złożyła wniosek grupy radnych o odwołanie Daniela Koko z funkcji Starosty Lwóweckiego.
Przewodnicząca Rady Powiatu poinformowała, że zgodnie z procedurami ten wniosek będzie procedowany w przyszłym miesiącu.
Radny Czembrowski zaproponował, żeby w komisji konkursowej dot. wyboru nowego prezesa powołać m.in. kogoś z radnych wskazując radną Olgę Sasin.
Sesja zakończyła się o godz. 18:37.
Pan Starosta szybko zmienia zdanie. Początkowo zaatakował lekarzy, na co stanowczo odpowiedział mu Ordynator Nahorecki. Społeczeństwo poparło lekarzy do tego stopnia, że zaczęła krystalizować się wizja zmiany personalnej na stanowisku Starosty. Ten z kolei poczuł, że nie ma przelewek i w porę zmienił zdanie. Nieprawdaż?
Prawda
Gdzie jest ta lista ?, chętnie podpiszę i nie tylko ja!!!!
A mówiłem, że nie każdy się nadaje. Kariera i stanowisko – to się tylko zawsze liczy. Układami i polityką torowanie sobie drogi. Ale, że tak chłopu puszczają nerwy , że taki zawzięty do swoich niedawnych kolegów ze szpitala ? No to, to już chyba syndrom wody sodowej.
Jestem za !!!!!!!!!!!!!!
Kiedy w końcu te leśne dziadki przestaną zrzucać winę za niedofinansowanie służby zdrowia na pracowników szpitala ??? To jest chore. I wpędzać ich w poczucie winy. To wy macie psi obowiązek zabezpieczyć zdrowie mieszkańców powiatu, a pracownikom stworzyć najlepsze warunki do leczenia ludzi !!!
Nie wierzmy w cuda !!! Starosta mydli oczy i ucieka do przodu po ewidentnym błędzie i niekompetencji.
Choć byście na nowego prezesa powołali samego Rckefellera, to przy waszym “wsparciu” właścicielskim tzw zarządu powiatu – nawet on zbankrutowałby po 3 miesiącach.
Póki nie zmieni się ekipa w samorządzie, która tak wrogo postrzega służbę zdrowia , póty będziemy jedynie zmieniać prezesów i ewakuować pacjentów.
Ilu już ich się zmieniło ? Wszyscy źli ? Tylko ci sami ludzie w zarządzie dobrzy ?
A wiemy, jak wiele jest powiatów, które dbają o zdrowie i bezpieczeństwo swoich mieszkańców ( wyborców )
Przecież to już nawet nie jest śmieszne.
Ja się podpisuje na listę !!!!
Ot z choinki się zerwała. Pani Piotrowicz potrafi grać pod publiczkę, ale kiedyś jej to bokiem wyjdzie. Populistyczne zagrywki nie popłacają w dłuższej perspektywie. Dlaczego sądzę, że to zwykły PR, bo w tym obszernym uzasadnieniu nie wspomniała pani o przyszłości o tym co zamierzacie zrobić po odwołaniu starosty kogo chcecie dać na jego miejsce. Jak się domyślam pani od odpowiedzialności za powiat będzie się trzymała z dala? Czy ma pani odwagę zgłość akces ubiegania sie o fotel starosty? Czekam na odpowiedź
Czyżby???
Co proszę???
Szanowni Państwo czy powołaniem nowej Pani prezes PC bez ogłoszenia oferty w BIP jest zgodne z przepisami??? Czy bylo takie zapytanie, a mnie wyborcy to umknęło?
Pani
Sądzę że Pani Piotrowicz postępuję właściwie . Pan Starosta powinien zachować się jak “samuraj ” .
Po tym wydarzeniu nie da się budować przyszłości ,zmiana ekipy jest niezbędna .
‘
Jestem za odwołaniem starosty
jestem za odwołaniem starosty
Jestem za odwołaniem starosty
Jestem za odwołaniem Starosty i chętnie się podpiszę.
Mnie dziwi jedno… w Radzie Powiatu są pracownicy PCZ i dlaczego nie przyszli do Zarządu, Starosty czy też na sesji RP nie wspomnieli ani słowem jaka jest sytuacja w szpitalu??? Faje jest teraz zarzucać wszystko Zarządowi, Staroście…. ale Wy drodzy Radni co w tym kierunku zrobiliście??? Przecież ktoś na Was głosował, ktoś Was poprał, ktoś obdarzył zaufaniem, że coś będziecie robić…
pani piotrowicz to jak filp z konopi wykoczyła jak sytuacja była napięta to siedziałą cicho a teraz jak się już wszystko unormowało to baba chce zabłysnąć latarkę pani sobie kupi skąd w pani tyle złej woli zamiast pomagać to tylko pani przeszkadza
ODWOŁAĆ STAROSTE!!!
Wniosek Pani Piotrowicz jest logiczna konsekwencją postępowania starosty. Nie możne być,ze kolejny raz nikt nie ponosi odpowiedzialności. A dla niezorientowanych z Jaskiewicza – Pani Piotrowicz przez cały cza tego kryzysu bardzo intensywnie działała i w dużej mierze dzięki Niej doszło do jego rozwiązania
Panie Starosto, podobno jest pan człowiekiem honoru, sportowcem, a teraz politykiem. Co prawdziwy , odpowiedzialny za swoje czyny człowiek honoru powinien teraz zrobić ???!!!
Podwładny ma wybierać szefa? No chyba Pan radny Czembrowski żartował? Chyba , że radna w roli obserwatora!
Radna może wybierać bo będzie reprezentowała Radę Powiatu i nikt tutaj nie żartuje.
Pani Piotrowicz czy składając taki wniosek ma pani odwagę wziąć na siebie odpowiedzialność?! I jakie ma pani recepty na uzdrowienie szpitala szkół pomocy społecznej i remont dróg?! Czekam na odpowiedź bo jakoś jej w nagraniu nie usłyszałem. Liczę że nie braknie pani odwagi żeby odpisać
Jeśli wniosek o odwołanie Koko z funkcji starosty nie przejdzie, Piotrowicz powinna zgłosić rezygnację z funkcji radnej.
POPIERAM dość jałowej paplaniny. Albo zmiany albo dymisja pani Piotrowicz
Radni Ścigan i Sasin jako pracownicy PCZ dobrze wiedzieli co dzieje się w szpitale i przychodni.Teraz zarzucają brak odwiedzin starostwa na wewnętrznym? Żenada. Zarzucają brak empatii? Żenada. Jakby nie ewakuacja oddziału to do dzisiaj siedzieliby cicho. A gdzie są Ci radni gdy w POZ oraz na nocnej iśwątecznej przyjmuje pani doktor o nazwisku brzmiącym jak nazwa ptaka, która robi sobie jaja z pacjentów. Żenada. Po 2 tygodnie czekają ludzie na recepty na insulinę.A tutejsza Pani doktor jesli ma na kratce prośbę o powtórzenie leków np. na sen , to wyzywa ludzi od wariatów. Może nasi radni zamiast naprawiać cały powiat, zaczną od swojego podwórka, pod nosem.
Przenieście gabinet starosty do szpitala na wewnętrzny nie będzie musiał wizytować codziennie i sprawdzać czy szpital funkcjonuje prawidłowo. A dla pani Krystyny biuro na izbie przyjęć z wielkim napisem Skargi i zażalenia. Zbieranie podpisów w sposób podpisz się bo zamkną szpital, wielu starszych ludzi podpisze taką petycje. W tym przypadku zmiana starosty nic nie da. Ani nie naprawi sytuacji szpitala. Znajdźcie konkretną osobę która zajmie się tematem szpitala (osobę która potrafi zarządzać nie koniecznie szpitalem)
Pan Starosta dał się ograć jak dziecko PIS-owi i NIS – owi, którzy działali do spółki z wicestarostą! (koalicja wojewódzka) Odwołanie Starosty wcześniej czy później pewnie przejdzie, bo koalicja powiatowa SLD, PO, PSL tego nie wytrzyma. I wreszcie Radny Czembrowski lub Radna Piotrowicz w końcu się doczekają propozycji objęcia funkcji starosty, ale nie przyjmą – bo to trudna codzienna robota nie dla nich, ma być wszystko i dla każdego ! Wybór prezesa szpitala – to najlepiej jakby pracownicy zrobili ankietę kogo chcą. KING SIZE dla każdego !!!
Czekamy na protesty innych grup zawodowych, sprzątaczek rehabilitantów, konserwatorów, sekretarek – Wam też się należy ! W innych jednostkach też pewnie nie będą czekać, wystarczy trochę szumu i podwyżka w kieszeni.
Po wypowiedziach Pani Piotrowicz można odnieść wrażenie że to mądra życiowa kobieta i poradzi sobie spokojnie z sytuacją przede wszystkim jest komunikatywna czego nie można powiedzieć o Panu staroście.
Starosta Koko zapisał się już w historii powiatu jako ten, że oficjalnie postawiono wniosek o jego odwołanie. Do chwili obecnej takiej sytuacji nie było. Pan Starosta Koko powinien też pamiętać, że Starostą się bywa, a człowiekiem się jest i kiedyś może wrócić do poprzedniej pracy czyli w PCZ i jak wtedy spojrzy w oczy swoim współpracownikom , którym chciał zlikwidować zakład pracy.
Słowo się rzekło kobyła u płota. Liczę, że pani Piotrowicz po odwołaniu starosty sama obejmie władzę i pokaże jak się rządzi, a jak nie odwołają to powinna podać się do dymisji, bo już doś ślizgania się w opozycji i ciągłego narzekania na wszysko. To źle tamto źle ale sama to rozwiązań nie pani jakoś chyba nie ma, prawda?