Sąsiedzka awantura. Kobieta w szpitalu

2
4680

To nie pierwsza wizyta policji pod tym adresem. Jak tłumaczą nam sąsiedzi te są bardzo częste i nie bezpodstawne. Tym razem w wyniku odniesionych obrażeń kobieta trafiła do szpitala.

 

Zdaniem sąsiadów kobieta nadużywa alkoholu i już nie raz była pobita. Tym razem w wyniku odniesionych obrażeń 33- latka trafiła do szpitala, a jej sąsiad został zatrzymany. Do dramatycznych wydarzeń doszło w piątkowe przedpołudnie w Gryfowie Śląskim.

Z pierwszych informacji od sąsiadów wynikało, iż kobieta została raniona siekierą. Taką wersję dementuje lwówecka policja, która przyznaje, iż faktycznie mieszkanka miasta trafiła do szpitala, jednak na chwilę obecną z uwagi na prowadzone jeszcze na miejscu czynności nie udziela informacji o okolicznościach zdarzenia. – Policjanci na miejscu prowadzą jeszcze czynności – tłumaczy sierż. Olga Łukaszewicz, oficer prasowa lwóweckiej policji.

Co się tym razem wydarzyło i jak do tego doszło?

Jak wyjaśniają pracownicy Niebieskiej Linii każdy może pomóc osobom krzywdzonym. Jeżeli jesteś sąsiadem osób krzywdzonych, a więc: słyszysz awantury, krzyki lub stłumione krzyki, płacz dzieci lub nietypowe hałasy. Obserwujesz, że np. sąsiadka ma siniaki możesz pomóc na kilka sposobów.

Możesz porozmawiać z osobą krzywdzoną i powiedzieć jej, że domyślasz się, że w jej domu jest przemoc; zapytać, czego by potrzebowała. Możesz zaoferować wezwanie policji czy też zaproponować inną pomoc – w zależności od potrzeb osoby krzywdzonej. Możesz po prostu wezwać policję, zawiadomić najbliższy Ośrodek Pomocy Społecznej lub zadzwonić do “Niebieskiej Linii” pod numer 800 12 00 02.

„Pamiętaj , że osoba krzywdzona może “kryć” sprawcę, ponieważ wstydzi się swojej sytuacji w domu. Może też nie chcieć przyznać się, że doznaje przemocy, gdyż jest zastraszona przez osobę stosującą przemoc, która powtarza na co dzień, że jest do niczego i że nikt jej nie pomoże. Nie zniechęcaj się tym, tylko działaj!” – tłumaczą pracownicy Niebieskiej Linii

2 KOMENTARZE

  1. Ten czub zrobil z niej worek treningowy dobrze ze nie skonczylo sie smiercia.Piotrus S.damski bokser moze ze mna zatanczysz a nie bo nie jestem damą ,ale kiedyś się spotkamy.Patologia -!!!A na marginesie zadżwońcie do MOPS kto odbierze dzis dzwoniłem trzy razy i nic,tam wiedzieli o sprawie i zero reakcji .

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj