Pralki, lodówki, meble, czyli najbardziej potrzebne w codziennym funkcjonowaniu rzeczy poszkodowanym w powodzi przywieźli w dniu wczorajszym pracownicy Santander Leasing.

Wleń, urocze miasteczko na Dolnym Śląsku znane dotychczas było z najstarszego na ziemiach polskich murowanego zamku – Zamku Wleń. Dziś o Wleniu mówi się głównie w kontekście powodzi, jaka w połowie września dotknęła to miasto. Największa w historii fala powodziowa spowodowała ogromne zniszczenia infrastruktury zalewając ulice, domy, oraz wyłączając dostawy prądu. Mimo, iż od przejścia fali kulminacyjnej minęło już niemal dwa tygodnie, to nadal trwa tu sprzątanie i szacowanie szkód. Mieszkańcy starają się wrócić do normalnego życia, co nie jest takie proste, bo wiele domów zostało zalanych, a ich właściciele ponieśli olbrzymie straty.

W tym trudnym czasie wlenianie nie zostali sami. Gminę odwiedzili strażacy ochotnicy z wielu regionów Polski, by charytatywnie pomagać w wypompowywaniu wody i najpilniejszych porządkach. Cały czas pracują tu żołnierze WOT-u. Dzięki staraniom wojewody zachodniopomorskiego dzieci z zalanej szkoły podstawowej wyjechały na zieloną szkołę. Do poszkodowanych dociera też pomoc niesiona przez osoby prywatne oraz firmy, które starają się wyszukiwać tych najbardziej poszkodowanych i kierować do nich celowaną pomoc. Jedną z takich inicjatyw jest ta przeprowadzona przez pracowników Santander Leasing.

– W związku z tym, że lokalnie jesteśmy mocno zaangażowani powstał taki pomysł, żeby szybko i skutecznie pomóc ludziom. Przeprowadziliśmy licytację. Włączyła się cała firma. Łącznie zebraliśmy ponad 30 tysięcy złotych. Do tego Zarząd dołożył nam dwa razy tyle. W związku z tym kasa jest dość spora. W pierwszej kolejności około 20 tysięcy złotych przeznaczyliśmy na podstawowe potrzeby, które dzisiaj właśnie dostarczyliśmy dla dziesięciu rodzin. – wyjaśnia Damian Skrobała Santander Leasing.

Zebrane pieniądze pochodziły z przeprowadzonej wewnątrz Spółki leasingowej licytacji koszulki oraz wpłat pracowników zarówno spółki leasingowej Santander Leasing, jak i pracowników jeleniogórskiego i bolesławieckiego oddziału Santander Bank Polska.

– W Spółce Leasingowej naprawdę panuje klimat otwartości na potrzeby innych. Jest akcja-reakcja. Nieważne, jakie stanowiska ludzie pełnią, nie boją się pracy i wysiłku na rzecz innych. To jest coś wyjątkowego. – podkreśla Monika Dembińska z Santander Leasing.

Pralki, lodówki i meble dostarczone zostały m.in. do poszkodowanych w powodzi mieszkańców gminy Wleń, ale także do mieszkańców powiatu karkonoskiego. Wybór rodzin nie był przypadkowy. Akcja pomocy została rozpropagowana też w Santander Bank Polska.

– Zwróciliśmy się do pracowników banku, z prośbą o pomoc we wskazaniu poszkodowanych rodzin. – wspomina Monika Dembińska.

Prośba, która trafiła do oddziałów Santandera w Bolesławcu, stamtąd przez Panią Ewelinę Śledzińską-Kołodyńską dotarła do redakcji Lwówecki.info, która z pomocą radnego Marka Drala wytypowała jedną z najbardziej poszkodowanych rodzin we Wleniu.

– Później kontaktowaliśmy się już bezpośrednio z tymi osobami i one mówiły, czego najbardziej potrzebują. Skupiliśmy się na tych najpilniejszych potrzebach i to staraliśmy się po prostu kupić to, załatwić tu i teraz i dowieźć na miejsce. – tłumaczy Monika Dembińska, która składa najserdeczniejsze podziękowania firmie P.H.U. DYREK Grzegorz Matuszewski z Kowar, której właściciel użyczył samochód dostawczy i pracowników do pomocy w załadunku i rozładunku.

Sprzęt w dniu wczorajszym dotarł do poszkodowanych. Ci nie kryli wzruszeń, bo pomoc w tak trudnych chwilach jest dla nich bezcenna i daje siłę w dalszej walce ze skutkami powodzi.

Santander Leasing nie zakończył akcji. – Za całą resztę kasy Fundacja Santander Bank będzie szukała jakiegoś społecznego czynu. – podkreśla Damian Skrobała, który po usłyszeniu o stratach poniesionych przez szkołę we Wleniu nie wyklucza, iż pomoc może być skierowana właśnie tutaj.

– Cieszę się bardzo, że mogliśmy być małym ogniwem w tym łańcuszku pomocy. Zachęcamy jednocześnie inne firmy do podobnych akcji i pomocy najbardziej poszkodowanym w powodzi mieszkańcom powiatu lwóweckiego. – zachęca Joanna Troszczyńska- Giera.