Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek 12 kwietnia 2020 roku.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniać będzie lwówecka policja. Z wstępnych informacji wynika, iż kierowca najprawdopodobniej nie zachował należytej ostrożności i tuż przed mostem zamiast skręcić wypadł z drogi i stoczył się do jeziora.
Policja potwierdza, iż kierowca był trzeźwy.
Kierujący samodzielnie opuścił pojazd.
Na miejscu pracują strażacy, którzy zajmą się wydobyciem auta z jeziora.
/fot. STRAŻ POŻARNA LWÓWEK ŚLĄSK/
Macie stare zdjecia
wina pisu
Raczej Tuska.
Sie wie – pękła brzózka wina Tuska.
Zaraz sprawdza gdzie i po co jechał i będzie że naruszył zasady i zapłaci za akcję
Lany poniedziałek jutro jest widocznie nie mógł się doczekać
Ja bym tam nie zjechał. Za wysoko…
może mu gestapowcy mandat chcieli dać i wolał się utopić jak ten dziadek w parkowym stawie ?
A nie dawno pisali że rzekomo most „”ma być „”””wysadzony„”” dla filmu ale nikt nie wspominał o kaskaderskimi wyczynie odnośnie zjazdu autem. Szkoda taki amerykanskiiii by był i Hollywood od razu weźmie takiego debila bez dublera. Szybciej bo pod maską 300 km
To przypomina czołówkę ,,Stawki większej niż życie”. ALE URWAŁ !
Jak czytam to co komentarz to lepszy filozof sie wypowiada. Zleciał ze skarpy do wody i tyle.. Nie wjechał tam celowo. A że napewno zapie…alał i nie wyhamował to inna bajka
5G
Trafuony, niezatopiony.
a co , masz wątpliwości ??? a może tuska co
Bez wątpliwości i tym razem prezes też nie doradził, a mógł ,,w tych warunkach nie ląduj bracie”.
Auto do reklamacji, na metce pisało ,,gwarancja dożywotnia”. I nie czepiajcie się. Następnym razem się uda. Niektórzy to już przetestowali na własne życzenie.
A mnie rozwala jak pan komisarz, który jak wiele innych łamał zakaz gromadzenia się czyta pseudo życzenia na dklw113 czy jak mu tam.
Żenada, śmiech na sali i w ogóle.
Gruby z BEMY się utopił