Rzeka Bóbr umiera?

6
1799
fot.: Lwówecki.info

Wyjątkowo niski stan wody, roślinność wystająca ponad taflę oraz biała i śmierdząca woda. Tak w dniu dzisiejszym wygląda rzeka Bóbr na odcinku poniżej zapory wodnej w Pilchowicach.

Sytuacja wcale nie lepiej wygląda na jeziorze pilchowickim. Podobnie jak w latach poprzednich pod koniec lipca jezioro pokryło się zieloną mazią, która zalega na nim po dziś dzień. Kolejny rok z rzędu mamy do czynienia z bardzo niebezpiecznym zjawiskiem zakwitu wody – efektem zachwiania równowagi biologicznej i nagłego rozwoju glonów, tzw eutrofizacji.

Według danych z Krajowego Instytutu Meteorologii z godziny 10:00 dnia 21 września 2019 roku stan wody na rzece Bóbr na wodowskazie w Pilchowicach wynosił zaledwie 20 centymetrów. Znaczna część roślinności, która zazwyczaj była pod wodą teraz wystaje powyżej jej lustra.

Woda w rzece Bóbr zmieniła kolor. Widać to już od samej zapory wodnej w Pilchowicach. Teraz woda wygląda jak brudne mleko, a unoszący się nad korytem rzeki zapach jest wyjątkowo intensywny.

Podobna sytuacja miała tu miejsce w 2015 roku, kiedy to doszło do awarii i zrzutu wody jednym z upustów dennych. O sprawie szeroko pisaliśmy w materiałach pt.: „Katastrofa ekologiczna? Spokojnie, to tylko awaria!”, „Niski poziom wody – o krok od tragedii” i „Brudna woda w rzece Bóbr!”. Wówczas mimo, że mieszkańcy i ekolodzy bili na alarm urzędnicy i zarządcy nie widzieli większego problemu.

Czy w dniu dzisiejszym znowu doszło do awarii? Co spowodowało zmianę koloru i zapachu wody? Jak groźna jest sytuacja? Niestety, dziś telefony milczą, mamy weekend.

6 KOMENTARZE

  1. Za takie zabarwienie rzeki odpowiedzialny jest zakład działający w byłej tekturowni w Pilchowicach.Co pewien czas robią zrzut ścieków.Niby według prawa.Niby ścieki nie są szkodliwe dla środowiska.

  2. To raczej nie są ścieki, tylko przez bardzo niski stan wody w ruch poszły najgłębsze partie zbiornika, w których przez lata osadza się muł i zanieczyszenia z całej zlewni Bobru.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj