Choć wybory prezydenckie to przede wszystkim czas poważnych decyzji i obywatelskich obowiązków, nie brak w nich również inicjatyw, które mają na celu zmotywowanie społeczeństwa w mniej konwencjonalny sposób. Właśnie z takiej idei narodziło się ogólnopolskie „frekwencyjne wyzwanie” województw – akcja, która tuż przed drugą turą głosowania zyskała na sile i dynamice.

Pierwszymi regionami, które podjęły się tej niecodziennej rywalizacji, są Dolny Śląsk i Pomorze. Oba województwa zdecydowały się na bezpośrednie starcie o najwyższą frekwencję, a stawką nie są tylko liczby, lecz również duma obywatelska i lokalna promocja turystyczna. W uproszczeniu – ten region, który przegra, będzie musiał promować zwycięzcę w swoich mediach społecznościowych i zachęcać własnych mieszkańców do odwiedzenia wygranego województwa w wakacje. Pomysł prosty, ale jak się okazuje – skutecznie pobudzający emocje i zaangażowanie.

Frekwencja z pierwszej tury może być punktem odniesienia dla obu stron. W województwie dolnośląskim wyniosła ona 65,53%, co oznacza, że przy urnach stawiło się 1 428 270 osób spośród 2 179 515 uprawnionych. Pomorze wypadło nieco lepiej, osiągając wynik 69,06% – zagłosowało tam 1 215 424 obywateli na 1 759 968 uprawnionych. Różnica wynosiła zatem ponad 3,5 punktu procentowego. Teraz jednak wszystko może się zmienić.

– Pierwszego czerwca decydujemy o przyszłości naszego kraju. Chcemy podkreślić, że każdy głos ma znaczenie. Cieszę się, że możemy połączyć poważny obywatelski obowiązek z odrobiną przyjaznej rywalizacji. Dolny Śląsk potrafi się mobilizować i wierzę, że 1 czerwca znów pokażemy, na co nas stać, szczególnie, że frekwencja w pierwszej turze pokazała, że jako region mamy jeszcze trochę potencjału do wykorzystania. A jeśli uda się zaprosić Pomorze na wakacje w nasze strony, to będzie to miły finał tej akcji. Zachęcam wszystkich mieszkańców: pójdźmy na wybory i pokażmy wspólną odpowiedzialność za przyszłość Polski. – zachęca Anna Żabska, wojewoda dolnośląski.

Do frekwencyjnej rywalizacji dołączyły również inne regiony, tworząc kolejne pary. Województwo mazowieckie zmierzy się z warmińsko-mazurskim, opolskie z lubuskim, zachodniopomorskie z małopolskim, a wielkopolskie z łódzkim. Wszystkie te zestawienia mają na celu zwiększenie frekwencji wyborczej w drugim głosowaniu, a także zaangażowanie społeczności lokalnych w działania oparte na wzajemnym wsparciu i zdrowej rywalizacji.

Warto przypomnieć, że lokale wyborcze będą otwarte w niedzielę, 1 czerwca, w godzinach od 7:00 do 21:00. Udział w wyborach to nie tylko prawo, ale także istotna część współodpowiedzialności za przyszłość kraju i kierunek jego rozwoju.