Jadący slalomem 48-letni rowerzysta został zatrzymany do kontroli drogowej. Policjanci widząc zachowanie mężczyzny od razu postanowili sprawdzić jego stan trzeźwości.

Statystyki policyjnie rokrocznie pokazują, jak wielkim zagrożeniem dla wszystkich użytkowników ruchu są nietrzeźwi kierowcy. Wprawdzie nie istnieje żadna sprawdzona metoda, która pozwala określić ilość alkoholu, którą można wypić, aby nadal móc bezpiecznie prowadzić pojazd.

Jest natomiast udowodnione, że alkohol zmniejsza szybkość reakcji, ogranicza pole widzenia, powoduje błędną ocenę odległości i szybkości a ponadto pogarsza koordynację ruchów i obniża koncentrację. Decydując się na jazdę pod wpływem alkoholu warto pamiętać, iż w Polsce dopuszczalny poziom alkoholu we krwi kierowcy musi być mniejszy niż 0,2 promila. Jego przekroczenie wiąże się z poważnymi konsekwencjami.

Poruszają się po drogach publicznych czy to prowadząc samochód, motocykl, czy rower w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości, mogą zostać ukarani przez funkcjonariuszy grzywną, która w przypadku wyniku badania powyżej 0,5 promila wynosi 2,5 tysiąca złotych.

O tych konsekwencjach przekonał się 48- latek, który dzięki policyjnej interwencji został wyeliminowany z ruchu zanim doprowadził do tragedii.

Do zdarzenia doszło około godziny 20, na terenie gminy Pielgrzymka. Jadący slalomem 48-letni rowerzysta został zatrzymany do kontroli drogowej. Policjanci widząc zachowanie mężczyzny od razu postanowili sprawdzić jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. – relacjonuje młodszy aspirant Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji.

Za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 2,5 tysiąca złotych.