Dodatkowo aż 17 par pociągów ma jeździć na trasie z Gryfowa Śląskiego do Świeradowa Zdroju. Tak we wniosku do Urzędy Transportu Kolejowego wskazał prywatny przewoźnik, który od grudnia chce ma wejść na ten rynek.
9 grudnia 2024 roku minie rok od ponownego – po 27 latach przerwy – uruchomienia połączeń kolejowych do Świeradowa- Zdroju. Projekt rewitalizacji linii kolejowej i przywrócenia połączeń do kurortu początkowo wzbudzał spore emocje. Czas przejazdu między Gryfowem Śląskim a Świeradowem-Zdrojem (16 km) wynosi około 20 minut. Dziś możemy już podsumować, jak inwestycja wpłynęła na życie mieszkańców i turystów oraz czy spełniła pokładane w niej oczekiwania?
– Blisko 63 tysiące pasażerów już skorzystało z połączeń kolejowych na trasie z Gryfowa Śląskiego, przez Mirsk do Świeradowa- Zdrój – poinformował kilka dni temu Damian Stawikowski, Prezes Zarządu Koleje Dolnośląskie S.A. Jak łatwo policzyć daje nam to uśrednioną wartość około 6 tysięcy pasażerów miesięcznie a zatem około 200 podróżnych dziennie.
To rozwiewa obawy o rentowność linii. Ale konkurencja nie śpi. Jak już informowaliśmy na stronach Lwówecki.info Urząd Transportu Kolejowego przychylił się do wniosku SKPL Cargo zezwalając spółce na prowadzenie przewozów pasażerskich do Świeradowa- Zdroju. Decyzja obejmuje okres od 15 grudnia 2024 roku do 14 grudnia 2029 roku i pozwala przewoźnikowi na zatrzymywanie się pociągów na następujących stacjach: Gryfów Śląski, Proszówka, Mirsk, Mroczkowice, Orłowice, Świeradów-Zdrój.
Na wnioskowanej trasie SKPL Cargo zadeklarowała uruchomienie aż 17 par pociągów na dobę codziennie, które mają uzupełniać istniejącą ofertę Kolei Dolnośląskich. Zadanie wydaje się być karkołomne. Bo linia do Świeradowa- Zdroju jest jednotorowa. Zatem rozkłady będą musiały być tak skorelowane, żeby pociągi mogły się swobodnie minąć na stacjach końcowych. Co więcej, to przez stację w Gryfowie Śląskim przewijają się nie tylko pociągi do kurortu, ale także do Jeleniej Góry i Zgorzelca. Zdarzają się tu sytuacje, iż na stacji pojawiają się jednocześnie trzy pociągi Kolei Dolnośląskich każdy w innym kierunku, co zapewnia podróżnym swobodne przesiadki.
Teraz ma się pojawić kolejny gracz. Decyzja UTK o dopuszczeniu dwóch przewoźników na tej trasie wzbudza spore zainteresowanie i rodzi pytania o wpływ konkurencji na jakość usług, ceny biletów oraz dostępność połączeń. W ocenie jednych rywalizacja Kolei Dolnośląskich i SKPL to szansa na poprawę jakości usług i zwiększenie dostępności transportu kolejowego. Inni wskazują, że linia ta nie jest aż tak opłacalna, by utrzymała dwóch przewoźników, a co za tym idzie wróżą rychły koniec jednego z nich.
Wprawdzie SKPL Cargo jeszcze nie podało nowego rozkładu jazdy pociągów relacji Gryfów Śląski – Świeradów- Zdrój, ale we wniosku do UTK przewoźnik wskazał projekt rozkładu jazdy pociągów, który Urząd Transportu Kolejowego zatwierdził. Te przewiduje aż 17 par pociągów.
Projekt rozkładu jazdy pociągów SKPL Cargo relacji Gryfów Śląski – Świeradów- Zdrój.
Czy nowe pociągi staną się impulsem do rozwoju regionu? Czy za konkurencją na tej trasie pojawią się połączenia bezpośrednie ze Świeradowa- Zdroju do Wrocławia, czy ze Świeradowa- Zdroju nad morze?
Trzeba było ta linie elektryfikowac jak i tak tyle mln wydaje się tak samo jak by odnawiali linie do Lwówka Śląskiego czy Jeleniej Góry aby przy okazji transporty mogły się odbywać z daleka itd. Ale u nas do przodu nie patrzą już Niemcy mieli linie w Kowarach pod prądem …
Rozklad jazdy zrobiony na wzor czeski i nie trzeba bedzie pamietac o ktorej jest pociag , bo zawsze co godzine 5 po pelnej i 35. Z rozkladu wynika ze obrobia to jednym skladem, wiec zadne mijanki nie beda potrzebne o ile nie koliduje to z KD. Nas poasaazerow od przybytku raczej glowa nie zaboli .
Potrzebujemy pociągu przyjeżdżającego do Świeradowa o 6.30- 6.40 żeby zdążyć do pracy na 7.00. Nie ma żadnych połączeń o tej godzinie. Większość osób ma do pracy na 7.00 a pociąg przyjeżdża parę minut przed 7.00 więc nikt nie zdąży dojść.
Aga w samo sedno. Brakuje połączenia właśnie w takich godzinach.
Kiedy będzie taka konkurencja w odbudowie linii kolejowej z Jeleniej góry przez Lwówek Śląski do Wrocławia bo Lwówek staje się totalnym zadupiem.
Czas na Lwówek, kolei nie ma drogi krajowej nie ma a kiedyś była z Jeleniej Góry do Zielonej Góry szkoda bo jest potencjał