21- latek zabawkowy, 100- złotowy banknot dostał od swojego młodszego kolegi. I wpadł na pomysł, że spróbuje oszukać kasjerkę w sklepie. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia. Kłopoty ma też jego kolega.
W miniony czwartek, 21- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego od swojego o pięć lat młodszego kolegi otrzymał zabawkowy banknot 100 złotowy. Ten wydawał mu się tak podobny do prawdziwego, iż wpadł na pomysł, by zapłacić nim na pobliskiej stacji paliw.
Kasjerka nie dość, że nie dała się nabrać na sztuczkę, to o próbie oszustwa powiadomiła policję. Na miejsce niezwłocznie skierowano patrol z Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim, który potwierdził podejrzenia sprzedającej.
W trakcie czynności prowadzonych z zatrzymanym, policjanci ustalili, że zabawkowy banknot otrzymał od swojego 16-letniego kolegi. W wyniku dalszych działań policjanci zatrzymali również nieletniego. Ponadto podczas przeszukania za falsyfikatami mundurowi ujawnili i zabezpieczyli 25 porcji marihuany należących do 16-latka. – wspomina sierżant sztabowy Olga Łukaszewicz z KPP w Lwówku Śląskim.
Obaj zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Za próbę oszustwa 21-latkowi grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Natomiast jego nieletni kolega przed Sądem do spraw Rodzinnych i Nieletnich odpowie za posiadanie środków odurzających.
Policjanci zwracają uwagę na uważne sprawdzanie banknotów, które przechodzą przez nasze ręce. Banknoty prezentowe przeznaczone są do zabawy, gier oraz celów edukacyjnych. Z reguły występują na nich napisy „souvenir” oraz „nie jest środkiem płatniczym”. Ich sprzedaż nie jest zabroniona, jednak próba płacenia tymi „pieniędzmi” to oszustwo podlegające karze nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Napis “Souvenir” jest stanowczo za mały! Powinien być wiele większy i rzucający się w oczy, np. w kolorze czerwonym. A co, jak babcia czy dziadek nie zauważą, dostaną taki i będą chcieli nim zapłacić?