Potężny huk słyszany w kilku gminach

64
20709

Po godzinie 13. mieszkańcy wszystkich gmin powiatu lwóweckiego, ale także i lubańskiego, czy bolesławieckiego, złotoryjskiego słyszeli potężny wybuch.

 

Wleń, Lubomierz, Lwówek Śląski, Nowogrodziec, Gryfów Śląski, Mirsk, Świeradów- Zdój, Lwówek Śląski, Pielgrzymka, czy Lubań. Z tych gmin mamy informacje o słyszalny w czwartek 18 sierpnia potężnym wybuchu.

Niektórzy wspominają o dwóch wybuchach, inni tylko o jednym. Z relacji mieszkańców Nowogrodźca, ale też sołectw gminy Lwówek Śląski wynika, iż fala uderzeniowa była tak silna, że trzęsły się szklanki i dało się ją odczuć.

„Huk taki że będąc w domu wszyscy podskoczyłam i normalnie okna się ugięły. Mama była na dworze to mówi że aż podskoczyli” – relacjonuje jedna z mieszkanek gminy Wleń.

Lwóweccy policjanci przyznają, że wybuch był słyszalny w stolicy powiatu lwóweckiego, ale nie mają żadnych zgłoszeń o jego przyczynach. Podobnie straż pożarna, nie ma żadnych zgłoszeń o jakimkolwiek zagrożeniu w regionie. Nic o detonacjach, czy trzęsieniu ziemi nie wie Urząd Górniczy.

Natomiast z informacji, do jakich dotarł Lwówecki.info wstrząsy odnotowała stacja sejsmologiczna znajdująca się m.in. w Płoszczynie.

„W ramach zadań Państwowej Służby Geologicznej Państwowy Instytut Geologiczny – PIB monitoruje aktywność sejsmiczną na obszarze Polski i terenach przygranicznych (w sieci PSG_Sejs_NET pracuje ponad 40 stacji sejsmicznych). Zadanie to jest realizowane w ramach projektu Monitoring Geodynamiczny Polski.
W dniu 18/08/2022 r. o godz. 11:12:47 (UTC) na stacji monitoringu geodynamicznego Płoszczyna (gm. Jeżów Sudecki) zostało zarejestrowane lokalne zjawisko sejsmiczne. Kilka minut później o godz. 11:14:51 UTC na stacji monitoringu geodynamicznego w Michałowie (gm. Chocianów) zostało zarejestrowane kolejne zjawisko sejsmiczne. Oba zjawiska są pochodzenia antropogenicznego. Ze względu na to, że zarejestrowano każde z nich tylko na jednej stacji, nie ma możliwości wyznaczenia ich parametrów, czyli wskazania epicentrum wstrząsów i ich magnitudy”. – tłumaczy w odpowiedzi na pytania Lwówecki.info gr Anna Bagińska z Państwowego Instytutu Geologicznego Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.

Z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że huk i wstrząs spowodowany był przekroczenie bariery dźwięku przez jeden z myśliwców. Za charakterystyczny huk, który przypisujemy przekroczeniu bariery dźwięku, odpowiada tak zwany grom dźwiękowy. Huk ten trwa, dopóki wywołujący go obiekt utrzymuje prędkość naddźwiękową. Jest tak silny, że może uszkodzić nawet ściany budynków.

64 KOMENTARZE

  1. Weszłam w pierwszą stronę na temat samolotów przekraczających barier dźwięku. Cyt. Huk ten jest tak nieprzyjemny, że samoloty naddźwiękowe nie mogą latać w pobliżu dużych osiedli ludzkich. W zasadzie pasażerskie samoloty naddźwiękowe osiągają barierę dźwięku dopiero nad oceanem
    Więc został złamany zakaz i nikt nic nie wie??
    Znowu nasz rząd wszystko ukrywa , a później obudzimy się z Ruskimi albo jeszcze innym okupantem

  2. Wieś 10 km od Lwówka, huk był tak potężny, że myślałam, że szyby w oknach polecą. W Bolesławcu koleżanka miała identyczne odczucia.
    To było coś okropnego 🙁

  3. w Chmieleniu ok 13,15 najpierw slabszy huk dom sie zatrzasl,wyszlam zobaczyc co sie dzieje i drugi potezniejszy az drzwiami szarpnelo niesamowite i straszne wiem ze to samolot potem bylo go slychac

  4. Kiedyś w latach osiemdziesiątych, każde dziecko wiedziało co to za huk. Ruskie Migi 23 były codziennością na naszym niebie. Przekraczanie bariery dźwięku przez samolot nie było wówczas czymś nadzwyczajnym.

  5. Parę lat temu też latały ale nie myśliwce a samoloty transportowe Herkules. I chodziło o niskie latanie i ukrywanie się przed radarami. Startowali z Krakowa. Pewnie następne ćwiczenia jej jeśli coś komuś się stała krzywda pisac do wojska

  6. z innego artykułu: “W sobotę mieszkańcy północnej części stanu Utah usłyszeli potężny grzmot. Huk ten przypominał dźwięk wytwarzany przez samolot przekraczający barierę dźwięku, a nawet znacznie silniejszy. Zdaniem władz był to wchodzący w atmosferę ziemską meteor. Jak przekazał amerykański dziennik “Salt Lake Tribune”, grzmot słychać było nie tylko w Utah, ale też i w sąsiednim stanie Idaho.”

  7. Intensywne prace w podziemnych bazach/tunelach w okolicach Bolesławca widać trwają w najlepsze… Dla zainteresowanych – “War to jest, czyli co każdy Polak wiedzieć powinien”. Pozdrawiam świadomych. “przekroczenie bariery dźwięku przez jeden z myśliwców” litości…

  8. W powarznej sytuacji jak zwykle Policja nic nie wie.Bylem świadkiem wielu różnych wybuchów,.Rowniez swiadkiem przekraczaniem bariery dźwięku przez myśliwce.To był wybuch o sile kilkunasto tonowej bomby.Wybuvhu meteorytu nie słyszałem.

  9. zabrali…no zabrali… I ciebie też zabiorą…Prawda jest taka że każdy słyszał, każdy potwierdził a nadal jesteśmy w ciemnej du..e…Nikt nic nie wie…Tak też by było gdyby ktoś postanowił nas “odwiedzić” i zostać tu na dłużej…zanim byśmy się złapali za portki już byłoby pozamiatane…haos Panie, haos…jak dzieciaki we mgle…karton… jak ponad 80lat temu gdy weszli tu jak nóż w masełko…reprezentujemy taką moc jak Polska liga piłki nożnej…u nas prezymy muskuły, w grupie jesteśmy dumni i zarozumiali…ale w konfrontacji z silniejszym przeciwnikiem nasza buta zniknie w sekundę…moglibyśmy być rzeczywiście silniejsi ale póki co jesteśmy skłóconym, malućkim narodem z całą masą sprzedawczyków i kapusi sprzedajnych swych rodaków za parę euro uposażenia euroOsła…

  10. Co za bzdury piszecie z tym samolotem. Grom dźwiękowy nad całym Dolnym Śląskiem? Jak ktoś tu pisał – kiedyś ruskie po kilka razy dziennie zapewniali nam takie atrakcje ale to było nic w porównaniu z tym wczoraj. Trochę wyobraźni i rozsądku.

  11. Każdy w podeszłym wieku przyzna,że za “słusznie dobrego ustroju” czy to w dzień czy to w nocy doznawaliśmy czasami momentu przekraczania przez “przyjacielskie” myśliwce” bariery dźwięku. Hukało wtedy też ale to było tak jakby porównać kropelkę wody wtedy z dobrą beczką wody wczoraj.Kto te czasy pamięta to dziś wie,ze to nie samolot na 100% bo to ogromny obszar,prawie połowa Dolnego Śląska to słyszała. Po cichu obstawiam,że to dość ogromny meteoryt-meteor wpadł nad Dolnym Śląskiem w atmosferę i spowodował detonację.To był dzień bardzo gorący,bardzo słoneczny i tego poza jakimiś obserwacyjnymi stacjami w dzień nikt nie mógl dostrzec. Jestem pewien,że nasi posłowie z Dolnego Śląska to dalej poprowadzą.

  12. Prawdopodobnie amerykański pilot przekroczył barierę dźwięku na zbyt niskim pułapie. We Włoszech kilka lat temu piloci z USA spowodowali zerwanie kolejki linowej. Miejscowi chcieli spalić pobliską bazę USA ale niestety im to policja uniemożliwiła.

  13. Jeżeli huk pochodził od samolotu -to tylko od zestrzelonego. Ewidentnie odgłos detonacji / wybuch gazu.
    Może coś zestrzelili ale nie powiedzą, żeby paniki nie siać…..nie dowiemy się jak z odrą……Władza monituje tylko czym palimy w domach cała reszta jest jedną wielką niewiadomą w tym kraju…..

  14. 19 sierpnia nad Gryfowem również nad Lubaniem i okolicami tych miast dość długo krążyły śmigłowce, wyglądały na wojskowe i zdecydowanie czegoś szukały.

    Myślę że władze też nie wiedzą co się stało.

    W Gryfowie słychać było dwie eksplozje. Pierwsza zdecydowanie silniejsza, czuć było falę uderzeniową, druga słabsza. Nie słychać było samolotu.

    Podsumowując fakty można domniemać moim zdaniem dwie możliwości.

    1. Jakieś ciało niebieskie wleciało w atmosferę ziemi i eksplodowało w powietrzu. Sugeruje to fakt że huk słyszany był na ogromnym obszarze i nikomu nie wyleciały szyby z ram okiennych co może sugerować wybuch na dużej wysokości. Jednak nikt nie zgłaszał że widział rozbłysk czy spadająca kulę ognia. Widziano pojedynczą smugę kondensacyjną co jest ciekawie bo samoloty zazwyczaj pozostawiają dwie smugi.

    2. Druga opcja to taka że ruskim uciekła bomba hipersoniczna. Wystrzelili ja na Ukrainę, rakieta lecąc w górnych warstwach atmosfery mogła oberwać rozbłyskiem słonecznym lub burza magnetyczna mogła uszkodzić elektronikę. Zasięg takiej bomby to 2000 km, waga 2 tony. Sporo faktów pasuje do tej teorii.
    Np. w czasie wybuchu ziemię atakował potężny rozbłysk słoneczny, zasięg rakiety pasuje do miejsca wybuchu, brak kuli ognia i rozbłysku, pojedyncza smuga kondensacyjna z jednego silnika jak w rakietach, huk na ogromnym obszarze, brak krateru, sejsmografy mogły wykryć wstrząsy gdy fala uderzeniowa trafiła na góry.
    W rakiecie skończyło się paliwo, spadając jak wleciała w atmosferę mogło dojść do detonacji.

    Teoria może trochę si-fi ale wydaje się być najbardziej prawdopodobna ze względu na czas wystąpienia, okoliczności i efekt jaki wywołała.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj