Były burmistrz Świeradowa-Zdroju Roland Marciniak oskarżył obecną burmistrz Edytę Wilczacką o zaniedbanie i niewykorzystanie dwóch milionów złotych dofinansowania na rozbudowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w Czerniawie. Twierdzi, że gmina mogła otrzymać środki i zrealizować projekt, ale zaniechała działań, przez co mieszkańcy stracili szansę na kluczową inwestycję.
Co ciekawe, Marciniak jeszcze niedawno wspierał Wilczacką i rekomendował ją na stanowisko burmistrza. Pełniła funkcję jego zastępcy i była bliską współpracowniczką, aktywnie uczestnicząc w zarządzaniu miastem. Teraz jednak, gdy Wilczacka zaczęła prowadzić politykę niezależnie od swojego dawnego przełożonego, Marciniak ostro ją krytykuje i zarzuca jej brak kompetencji.
Wilczacka: To manipulacja, projekt nie spełniał wymagań
Burmistrz Edyta Wilczacka stanowczo odpiera te zarzuty, podkreślając, że wypowiedź Marciniaka jest niezgodna z faktami. Zwraca uwagę, że gmina nie mogła podpisać umowy o dofinansowanie, ponieważ wniosek miał poważne braki formalne.
Świeradów-Zdrój złożył wniosek o dofinansowanie w maju 2022 roku. Dotyczył on budowy 0,3 km sieci wodociągowej oraz 2,47 km kanalizacji sanitarnej na osiedlu Czerniawa. W styczniu 2023 roku gmina znalazła się na 42. miejscu listy rankingowej, podczas gdy środki przyznano jedynie 28 pierwszym projektom.
W październiku 2024 roku Urząd Marszałkowski wezwał gminę do uzupełnienia brakujących dokumentów: decyzji środowiskowej, dokumentów potwierdzających prawo do nieruchomości oraz zgód właścicieli gruntów. – To nie było wezwanie do podpisania umowy, jak sugeruje pan Marciniak, tylko informacja o brakach, które uniemożliwiały dalsze procedowanie wniosku – wyjaśnia Wilczacka.
Nierealne terminy i brak przygotowania
Zdaniem burmistrz Wilczackiej, realizacja inwestycji w tak krótkim czasie była niemożliwa. Przywołuje przykład wcześniejszego projektu wodno-kanalizacyjnego w tym rejonie, który trwał 35 miesięcy – od podpisania umowy w lipcu 2020 roku do zakończenia robót i uzyskania pozwolenia na użytkowanie w maju 2023 roku. Tymczasem na nową inwestycję pozostałoby jedynie 8 miesięcy.
– To absurdalne twierdzenie, że mogliśmy wykonać tak skomplikowaną inwestycję w tak krótkim czasie, bez wymaganych dokumentów. To czysta manipulacja i próba wprowadzenia mieszkańców w błąd – mówi burmistrz Wilczacka.
Wilczacka odcina się od Marciniaka
Obecna burmistrz podkreśla, że po latach współpracy z Rolandem Marciniakiem postanowiła działać samodzielnie i nie zamierza wracać do jego politycznych wpływów. – Moja wizja zarządzania miastem jest inna niż ta, którą forsuje pan Marciniak. Nie zamierzam brać udziału w politycznych przepychankach. Zależy mi na skutecznym zarządzaniu miastem i realizacji inwestycji na solidnych podstawach, a nie na obietnicach bez pokrycia – zaznacza.
To wyraźny sygnał, że drogi Wilczackiej i Marciniaka całkowicie się rozeszły. Choć przez lata współpracowali, dziś obecna burmistrz wyraźnie dystansuje się od swojego poprzednika, a jego krytykę odbiera jako element politycznej gry.
Plany na przyszłość
Władze Świeradowa-Zdroju podkreślają, że kluczowe jest wcześniejsze przygotowanie dokumentacji, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. – Chcemy działać z wyprzedzeniem, żeby być gotowym na każde dofinansowanie, jakie się pojawi – mówi burmistrz.
Spór pomiędzy byłym i obecną burmistrz pokazuje, jak ważne są odpowiednie przygotowania do inwestycji i dbałość o formalności.
-/autor: Mieszkaniec Świeradowa- Zdroju-/
Niszczą wspólnie gminę i mieszkańców. Taki kabaret to tylko w Świeradowie. Daliście się nabrać mieszkańcy a teraz tego odczujecie skutki .
Racja
Marciank, Wilczacka.. a może trochę szacunku! Pan Marciank, Pani Wilczacka. Lokalnie zaczynamy odzywać się jak w rządzie!
Wg mnie Świeradów traci, ponieważ chcą z niego zrobić kurort na skalę Krynicy, Zakopanego i Sopotu. Byłem w tym roku ostatni raz, bo drożyzna, tłumy ludzi i zmiana negatywna do turystów. Budowy przy stoku i wkoło aż odrażają i przerażają komercją. Szkoda a było tak pięknie i naturalnie oraz spokojnie.
Zgadzam się w 100% z TurystąM.. Rzeczywiście było tak naturalnie pięknie. I romantycznie . A teraz te wielkie budowle zatraciły ten charakter pięknego uzdrowiska. Pozdrawiam serdecznie Turysta Z.