Niebezpieczną jazdę 31-letniego motocyklisty przerwali gryfowscy policjanci w ubiegłym tygodniu. Mężczyzna mimo wydanych sygnałów do zatrzymania się, podjął ucieczkę. Po pościgu okazało się, że motocyklista ma przy sobie środki odurzające i znajduje się pod ich wpływem. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie i popełnione czyny odpowie przed sądem.
W minionym tygodniu (6 lipca br.) funkcjonariusze Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim przed północą w miejscowości Mirsk zauważyli motocyklistę, którego postanowili skontrolować. Mimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych pojazd nie zatrzymał się. Policjanci podjęli pościg i po kilku kilometrach zatrzymali kierującego. Jak się okazało powodem takiego zachowania 31- letniego mężczyzny z powiatu lwóweckiego był fakt, że znajdował się on, pod wpływem środków odurzających. Ponadto policjanci ujawnili przy nim metamfetaminę.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na postawienie mężczyźnie kolejnego zarzutu- udzielania innej osobie środka odurzającego celem osiągnięcia korzyści majątkowej. Decyzją Prokuratora Rejonowego w Lwówku Śląskim wobec mężczyzny został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Ćpunisko jedno .
Wreszcie trafił na swojego . . .
Szkoda, że tak późno . . .
Szkoda że tak późno menda jakaś jeździła w nocy po Mirsku ale lepiej późno niż wcale
.!!!!
A kto to