Policjantom zaproponował 10.000 zł oraz zniżkę na wczasy w Tajlandii

0
889
zdjęcie poglądowe

Mężczyzna przyznał się do jazdy pod wpływem (2,5‰), ale zaprzeczył, jakoby składał funkcjonariuszom propozycję łapówki. Stwierdził, że był pijany i nie pamięta zdarzenia.

 

Według danych Komendy Głównej Policji, tylko w 2024 roku zatrzymano w Polsce ponad 90 tysięcy kierowców prowadzących pojazdy w stanie po użyciu alkoholu lub pod jego wpływem. Mimo wielu kampanii społecznych i zaostrzenia przepisów, liczba takich przypadków pozostaje na wysokim poziomie.

Jeszcze większe zaniepokojenie budzi rosnąca liczba spraw, w których nietrzeźwi kierowcy próbują wpływać na funkcjonariuszy przez składanie propozycji korupcyjnych. Zgodnie z art. 229 § 3 k.k., za udzielenie lub obietnicę udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Takiej właśnie kary może spodziewać się 46-letni mężczyzna, który wkrótce stanie przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze. Prokuratura oskarża go o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz próbę przekupstwa funkcjonariuszy Policji. Mężczyzna został zatrzymany w nocy z 17 na 18 stycznia br.

Sprawa rozpoczęła się od anonimowego zgłoszenia o nietrzeźwym kierowcy poruszającym się ulicą Wolności w Jeleniej Górze. Patrol Komisariatu II Policji niezwłocznie zareagował. Samochód – osobowy mercedes – został zatrzymany do kontroli. Kierowcą okazał się 46- letni mieszkaniec powiatu złotoryjskiego, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu.

– Badanie krwi wykazało u niego 2,5 promila alkoholu etylowego. Kiedy sprawca był przewożony radiowozem do Komisariatu Policji, zaproponował funkcjonariuszom, iż w zamian za odstąpienie od dalszych czynności w sprawie otrzymają od niego po 10.000 zł oraz zniżkę na wczasy w Tajlandii. Mimo, że policjanci ostrzegali go, iż składając im taką ofertę, popełnia przestępstwo przekupstwa z art. 229 § 1 kk, ten jeszcze trzykrotnie ponowił wobec nich korupcyjną propozycję. – relacjonuje Ewa Węglarowicz-Makowska rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Choć podejrzany przyznał się do prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, to zaprzeczył, jakoby składał funkcjonariuszom propozycję łapówki. W wyjaśnieniach stwierdził, że był pijany i nie pamięta zdarzenia. Prokuratura nie miała jednak wątpliwości, co do przebiegu sytuacji i zdecydowała się skierować do sądu akt oskarżenia.

Oprócz podstawowych zarzutów, prokurator złożył również wniosek o przepadek równowartości pojazdu, którym kierował oskarżony. Wartość mercedesa oszacowano na ponad 141 tysięcy złotych. Zgodnie z art. 44b § 1 k.k., jest to możliwe w sytuacji, gdy pojazd służył do popełnienia przestępstwa, a jego przepadek jest uzasadniony społecznie i prewencyjnie.

Mężczyzna nie był wcześniej karany sądownie. Do czasu rozprawy zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj