Gdyby nie spostrzegawczość lwóweckich policjantów poniedziałkowe zdarzenie mogłoby mieć tragiczne skutki. Dzięki szybkiej reakcji policjanci uratowali życie 40-latkowi, który leżał nieprzytomny w przydrożnym rowie.

W poniedziałek po południu policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim, w tym dzielnicowy, podczas obchodu w miejscowości Niwnice zwrócili uwagę na kurtkę leżącą w przydrożnym rowie. Intuicja podpowiadała im, że może pod nią kryć się człowiek.

Przypuszczenia mundurowych okazały się słuszne. Policjanci wyciągnęli mężczyznę z rowu, w którym była również woda. Przemoczony i wychłodzony 40-latek wielokrotnie tracił przytomność. Na miejsce natychmiast wezwany został zespół ratownictwa medycznego. Do czasu ich przyjazdu policjanci udzielali pierwszej pomocy mężczyźnie, przykrywając termicznym kocem i monitorując funkcje życiowe.

Jak się później okazało, temperatura jego ciała była już obniżona. Istniało duże prawdopodobieństwo, że gdyby mężczyzna w takich warunkach pozostał jeszcze kilkadziesiąt minut, mógłby nie przeżyć. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego podjął decyzję o przewiezieniu 40-latka do szpitala.

W ostatnim czasie temperatury powietrza, szczególnie wieczorową i nocną porą, spadają poniżej zera. Nie zapominajmy, że jest to śmiertelne zagrożenie dla osób bezdomnych, samotnych, niezaradnych życiowo lub znajdujących się pod wpływem alkoholu.

Pamiętajmy, że każdy sygnał dotyczący osób narażonych na wyziębienie organizmu, może uratować życie! Nie bądźmy obojętni i reagujmy, powiadamiając odpowiednie służby. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112, by uchronić kogoś przed wychłodzeniem i uratować czyjeś życie.

mł.asp. Paweł Noga
Źródło: KPP w Lwówku Śląskimst. sierż. Olga Łukaszewicz