Do pobicia młodego mężczyzny doszło tuż po zakończeniu koncertów pierwszego dnia Lwóweckiego Lata Agatowego w Lwówku Śląskim. Chłopak trafił do szpitala.
O pobiciu nastolatka i poszukiwaniu przez jego bliskich świadków zdarzenia redakcja Lwówecki.info pisała już w sobotę. Jak wspominaliśmy dramat rozegrał się późnym wieczorem, w piątek, 14 lipca 2023 roku, w pobliżu marketu Biedronka przy ulicy Oświęcimskiej w Lwówku Śląskim. To wówczas rozchodzili się do domów uczestnicy koncertów Lwóweckiego Lata Agatowego.
Dziś znamy więcej szczegółów tamtego zdarzenia. Lwówecka policja wyjaśnia, iż oficer dyżurny KPP w Lwówku Śląskim zgłoszenie otrzymał około godziny 23. Z tego wynikało, iż pobity został młody mężczyzna. Na miejsce natychmiast dysponowano patrol oraz zespół ratownictwa medycznego.
Jak przekazuje nam oficer prasowa lwóweckiej Policji funkcjonariusze po dotarciu na miejsce zastali nastolatka, który był w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Decyzją medyków mężczyzna trafił do szpitala. Po przeprowadzeniu badań okazało się, iż młody mieszkaniec powiatu lwóweckiego nie odniósł poważniejszych obrażeń. Stwierdzono u niego siniaki i otarcia skóry. Szpital przekazał policji także informację o tym, iż nastolatek miał ok. 2 promili.
Lwóweccy policjanci zabezpieczyli monitoring oraz przesłuchali świadków zdarzenia. Z ich ustaleń wynika, iż pobicia miał dopuścić się jeden mężczyzna. Mundurowi znają już jego tożsamość i jak zapewniają zatrzymanie podejrzanego to tylko kwestia czasu.
Za pobicie grozić może kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Tego za pobicie dowalą a tu jeszcze rodzicom sąd rodzinny za alkohol dowali i taka sprawiedliwość i wyśle do ośrodka wychowawczego i zaraz sprawdzi się kto sprzedał alkohol itd. wielka akcja będzie
Równie dobrze alkohol mógł kupić dorosły kolega, nie koniecznie sam poszkodowany.
Ale rodzicie nie dopilnowali, żeby nie pił. I tyle. Takie przepisy.
I ciekawy jestem jak w dziubku tym co tak w poprzednim artykule bronili młodego, poczciwego i spokojnego chłopca , który to grzecznie oglądał koncert.
I co że był po spożyciu to nie powód żeby go pobić .Ten co go pobił to normalny bandyta.oj będzie siedział na kiblu w celi i prosił czy może zjeść z resztą kompanów .
Nie siedziałeś nie wiesz to nie pisz takich bzdur
Ty zatroskany – 2 promile to nie jest stan po spożyciu . To jest stan nietrzeźwości. Myślę, że mając dwa konie sam już byś na kolanach łaził.
wiem ze gówniarz dobrze sobie nagranie u kilku osób zadarmo nie dostal
W punkt. Oby tak się stało.
Całkiem możliwe że to było przyczyną.
1. To, że był pod wpływem, nie oznacza, że można go było pobić. Sprawca pobicia powinien ponieść konsekwencje.
2. Ukarani za jego stan po spożyciu powinni zostać rodzice za niedopilnowanie dziecka. Wg aktualnych przepisów prawa tak to raczej wygląda i nie ma w tym nic strasznego. Opiekę nad niepełnoletnim sprawują rodzice/opiekunowie. To, że nie on jedyny, a zdecydowana większość z nas miała kontakt z alkoholem przed pełnoletnością, nie jest wytłumaczeniem wg przepisów prawa.
3. Jak już ktoś wcześniej napisał – wątpliwe, żeby ten atak był przypadkiem. Musiał sobie wcześniej zasłużyć na zemstę, choć pobicie absolutnie nie jest to dobrym rozwiązaniem.
To takie ogólne przemyślenia.
Jak masz ochote z kims sie pobic szukaj sobie rownego i trzezwego przeciwnika. To mozna za akceptowac, alle na malolata. Pudlo dla ciebie. Benkart jestes.