Pojechał rowerem na wycieczkę. Zapłacił 2,5 tysiąca grzywny

1
2140

2.500 złotych grzywny zapłacić musi mieszkaniec powiatu lwóweckiego, który w miniony weekend wybrał się rowerem na przejażdżkę w stronę Złotoryi. Nie jest on jedyny, którego wypatrzyli stróże prawa. Takie same grzywnę zapłacić muszą także trzej mieszkańcy powiatu złotoryjskiego.

 

Każdy nietrzeźwy kierowca stwarza realne zagrożenie na drodze. Nie ma tutaj znaczenia czy jest to kierowca samochodu, motocyklista, rowerzysta czy też kierowca innego pojazdu. Pijany rowerzysta największe zagrożenie stwarza dla siebie. Jako niechroniony uczestnik ruchu drogowego, każde zdarzenie drogowe, nawet bez udziału pojazdu może przypłacić poważnymi obrażeniami.

„Policjanci nie stosują taryfy ulgowej wobec nietrzeźwych rowerzystów. Przekonali się o tym w ubiegły weekend trzej mieszkańcy powiatu złotoryjskiego i jeden mieszkaniec powiatu lwóweckiego. Mężczyźni zostali zatrzymani prze funkcjonariuszy Policji do kontroli drogowej. Okazało się, że kierowali rowerami będąc pod silnym działaniem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że każdy z nich miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie, a rekordzista prawie 1,7 promila. Za popełnione wykroczenia każdy z nich otrzymał mandat karny w kwocie 2,5 tysiąca złotych.” – relacjonuje sierż. szt. Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji, która zaznacza, iż konsekwencje finansowe za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości to jedno, jednak musimy pamiętać, że pijany cyklista stwarza ogromne zagrożenie na drodze tak dla siebie, jak i dla innych uczestników ruchu.

„Jazda slalomem lub inne nieoczekiwane, nagłe zachowanie takiego rowerzysty może być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Dlatego policjanci apelują, stosujmy się do przepisów ruchu drogowego. Dbajmy o nasze wspólne bezpieczeństwo!” – dodaje policjantka.

1 KOMENTARZ

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj