Bez wyobraźni gnał przez wieś jak po autostradzie. Młody mieszkaniec powiatu lwóweckiego stracił prawo jazdy. Dostał też mandat a na jego konto wpłynęły punkty karne.
12 listopada Sejm przyjął nowelizację Kodeksu karnego, w której pojawia się art. 178d kk, a on otwiera drogę do kary od 3 miesięcy do 5 lat więzienia dla kierowców uznanych za „szczególnie niebezpiecznych”, czyli jadących z rażąco nadmierną prędkością, którzy łamią jednocześnie inne zasady ruchu i narażają innych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Nowelizacja ma pohamować brawurę na polskich drogach. Teraz nad zmianą pochyli się Senat.
Takich rażących przekroczeń prędkości nie brakuje na naszych drogach. Lwówecka Policja regularnie publikuje komunikaty, o kolejnych zatrzymaniach piratów drogowych. Do kolejnego z takich przypadków doszło w środowe popołudnie.
– Wczoraj po godzinie 13:00 funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego lwóweckiej komendy, czuwający nad bezpieczeństwem podróżujących w miejscowości Włodzice Wielkie, zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy marki BMW. Kierowca pojazdu, 26-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego, znacząco przekroczył dozwoloną prędkość. Urządzenie pomiarowe wskazało 105 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. – wskazuje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.
Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, a na jego konto trafiło 13 punktów karnych. Ponadto, zgodnie z obowiązującymi przepisami, policjanci zatrzymali jego prawo jazdy na okres trzech miesięcy.
– Policja przypomina, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn najtragiczniejszych w skutkach wypadków drogowych. Każdy kierowca powinien pamiętać, że ograniczenia prędkości nie są formalnością, lecz mają na celu ochronę zdrowia i życia uczestników ruchu. Dbajmy wspólnie o bezpieczeństwo na drogach – zwolnijmy, zanim będzie za późno. – dodaje policjantka.























Co to jest piat drogowy ?
No jak typowy pirat. Ma jedno oko zakryte przepaską więc dobrze za kierownicą nie widzi. Ma jedną nogę drewnianą, więc dobrze nie może hamować i szybko jeździ. Ma zamiast jednej ręki hak, więc dobrze nie może kierować. Jak go policja złapie to musi mieć na ramieniu papugę. Ta papuga później broni go w sądzie.
Ciąg dalszy serialu gdzie pod pretekstem naszego bezpieczeństwa utrudnia się życie i wyciąga kasę od podatnika-kierowcy.
Metoda salami przy użyciu szantażu moralnego (dla Twojego dobra, bezpieczeństwa forsuke się kolejne ograniczenia.
Za poprzednich przełożonych to się pracowało. Był tam kiedyś taki kierownik co stawał w pasieczniku za krzakami i ten to prawek skubany robił. Wiedza i zaangażowanie na wysokim poziomie a do tego wysoka kultura osobista. Ale chyba do polityki poszedł mówię ludzie na wsi. Szkoda…