To kolejny wypadek, gdy kierowca może mówić o niesamowitym szczęściu. W niedzielę 22 września o godz. 15:10 na drodze między Kościelnikiem a Grodnicą pędzące Audi rozbiło się o drzewo. 18-latka ze zmiażdżonego wraku musieli wycinać strażacy.
Do wypadku doszło, gdy jadące z dużą prędkością Audi mijało się na drodze z jadącą z naprzeciwka terenówką.
Jak relacjonowali pasażerowie terenówki, Audi jechało z dużą prędkością. Kierowcy, aby uniknąć zderzenia musieli gwałtownie zjechać na pobocza, niestety kierowca Audi w chwili manewru utracił kontrolę nad pojazdem i stroną kierowcy uderzył o przydrożne drzewo. W wyniku zderzenia na drzewie pozostały poszycia obu drzwi, a Audi zatrzymało się kilkanaście metrów dalej do góry kołami w rowie.
Ze względu na rozmiar zniszczeń i odniesione obrażenia kierowca Audi nie był w stanie opuścić pojazdu. Dopiero przybyli na miejsce strażacy przy użyciu sprzętu hydraulicznego wydobyli go z wraku.
Osiemnastolatek przytomny ale z poważnymi obrażeniami lewej strony ciała został przetransportowany do szpitala.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano dwie JRG PSP w Lubaniu, OSP Leśna, zespół ratownictwa medycznego i policję. Ze względu na prowadzone przez policję czynności droga w miejscu zdarzenia jest zablokowana.
-/ eLuban.pl /-
Czarny wyklepie.
Tacy ludzie powinni placic z wlasnej kieszeni za akcje ratunkowe i leczenie !!!
Dokladnie
Zabrać prawko dożywotnio
Gówniarz ledwie co prawko zrobił.