81- letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem i auto uderzyło członowo w drzewo. Na szczęście kierujący nie odniósł obrażeń ciała i nie była potrzebna pomoc medyczna. Jak się okazało, zawiniła pszczoła.
Do zdarzenia doszło we wtorek 27 września br. około godziny 14:00. To wówczas na telefon dyżurnego z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi wpłynęło zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego na trasie Złotoryja – Jelenia Góra.
„Z otrzymanych informacji wynikało, że samochód osobowy czołowo wjechał w przydrożne drzewo. Patrol ruchu drogowego, który przyjechał na miejsce zdarzenia ustalił, że kierowcą auta był 81-latek z Jeleniej Góry. Mężczyzna jadąc od strony Złotoryi, na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze i czołowo uderzył w drzewo, następnie odbił się od niego, lądując na drugim pasie i poboczu. Mężczyzna podróżował sam i o własnych siłach wyszedł z auta. Nie odniósł obrażeń ciała i nie potrzebował pomocy medycznej.” – tłumaczy mł. asp. Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji.
Jak się okazało, do tego zdarzenia przyczyniła się pszczoła, która wleciała do wnętrza auta. Kierowca w trakcie jazdy próbował ją odgonić. Niestety kiedy jego uwaga był skupiona na pszczole całkowicie stracił panowanie nad tym co się dzieje na drodze.
Policjanci mając na uwadze to zdarzenie apelują do kierowców o ostrożność i czujność na drodze. Pamiętajmy, aby stale obserwować drogę i jej otoczenie.
„Jeśli chcemy tak jak 81-latek przepłoszyć owada zalecamy zatrzymanie pojazdu.” – dodaje policjantka
Czy policja pomogła człowiekowi, czy ich czynności ograniczyły się do mandatu i punktów za spowodowanie kolizji?
ja jak kiedys jechalem z kumplem autem to od mojej strony wyleciały 2 szerszenie zanim krzyknęłem to kumpel wyskoczyl z auta no to ja sobie naszczesnie bardzo wolno jechaliśmy
Chyba pszczoła i refleks.