Archeolodzy zlokalizowali na naszym terenie kwaterę wojenną, w której chowano żołnierzy niemieckich poległych w walkach na przełomie lutego i kwietnia 1945 r.
“Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Te znamienne i historyczne już słowa biskupów polskich skierowane do biskupów niemieckich w 1965 roku legły u podstaw zawiązania dziesięć lat temu Stowarzyszenia POMOST, która od lat prowadzi prace poszukiwawcze oraz sondażowo- ekshumacyjne na terenie naszego kraju.
W dniach 16 kwietnia i 7-8 maja 2024 r. archeolodzy prowadzili prace ekshumacyjne w Pławnej Dolnej, w gminie Lubomierz. Obiektem poszukiwań była kwatera wojenna, w której chowano żołnierzy.
„Na miejscowym cmentarzu parafialnym znajdowała się jednorzędowa kwatera wojenna, w której chowano żołnierzy niemieckich zmarłych lub poległych w dniach od 15 lutego do 30 kwietnia 1945 r.
W 1997 r. w miejscu tym przeprowadzono częściową ekshumację, w trakcie, której odkryto szczątki 20 żołnierzy. Podczas trzydniowych prac zlokalizowaliśmy kolejne pochówki pojedyncze oraz fragmenty odnalezionego dawniej grobu masowego, z którego nie podjęto jednak wszystkich szczątków. Nasze prace doprowadziły także do odkrycia kolejnych pięciu znaków tożsamości.” – wskazują archeolodzy ze Stowarzyszenia POMOST.
Archeolodzy zwracają się także z apelem do wszystkich osób posiadających informacje o niemieckich grobach wojennych z okresu II wojny światowej o informowani ich o tym.
“Naszym pracom przyświecają idee pojednania i pamięci historycznej. Po 75 latach od zakończenia II wojny światowej wciąż wiele rodzin czeka na wieści o miejscu spoczynku swoich bliskich”. – tłumaczą.
Zawsze interesowała mnie drugo wojenna historia Pławnej . Wiele śladów walk ,sterty łusek, ziemianki , okopy umocnienia. Kwatera na cmentarzu daje do myślenia, że na tym terenie coś się ,,działo,,…
Gdy wasi bohaterowie siedzieli w lasach moi bronili berlina
Szkoda że stowarzyszenie szuka jedynie grobów niemieckich na polskich terenach, ale już nie polskich grobów na terenie Niemiec. To ci dopiero “pojednanie”!
Pomost zabiega o godny pochówek. Ciekawi mnie jak ,,godnie” zachowywali się w latach 1939- 1945? Ile mają na sumieniu?