Kierowany przez 20- latkę VW Passat przeleciał przez barierki i wpadł do przydrożnego strumienia. Auto leżało w nim na dachu
O niebywałym szczęściu może mówić 20- letnia kobieta, która w czwartkowy poranek jadąc od strony Gryfowa Śląskiego w kierunku Jeleniej Góry drogą krajową nr 30 w miejscowości Chmieleń straciła panowanie nad samochodem i prowadzony przez nią VW Passat przeleciał przez barierki i wpadł do przydrożnego strumienia.
Do zdarzenia doszło po godzinie 8 rano. 20- letnia mieszkankę Lubania z pojazdu, który leżał w strumieniu na dachu wyciągnęli świadkowie zdarzenia. Kobiecie nic poważnego się nie stało.
Na miejscu działania prowadzą strażacy z OSP Lubomierz oraz JRG PSP w Lwówku Śląskim, zespół ratownictwa medycznego oraz lwóweccy policjanci.
Z wstępnych ustaleń policji wynika, iż młoda kobieta nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i ograniczeń obowiązujących w tym miejscu.
Coś poszło nie tak .
Z pewnością ta niebywale doświadczona kierująca jechała z obowiązującą w owym miejscu 40tką.
Z pewnością też, auto było niebywale sprawne wyposażone w tegoroczne ogumienie typu letniego .
Z pewnością nie miała w ręku komórki , co mogło by wpłynąć na dekoncentrację .
Uwaga do zarządu dróg, w tym miejscu z pewnością „należy zrobić rondo”.
Brawo Ty.5 gwiazdek za głupotę
Biedny passat.
Dobrze, że tam zakończyła swoją jazdę, bo na bank wracając z Jeleniej Góry miałaby spore problemy na “pechowym zakręcie w Radoniowie”