O co chodzi z tym nakazem skrętu w prawo w Gryfowie?

12
5377

Od kilku dni mieszkańcy Gryfowa Śląskiego, kierowcy wyjeżdżający z miasta wytyczonym objazdem, ulicą Młyńską zachodzą w głowę, dlaczego na końcu tej ulicy muszą skręcać w prawo? Dlaczego nie mogą jechać na wprost, czy też skręcić w lewo? Jak się okazuje, kierowcy nagminnie łamią w tym miejscu przepisy i mimo nakazu skrętu w prawo, skręcają w lewo, bądź jadą na wprost.

 

 

O wyjaśnienia tej zagadki redakcja Lwówecki.info zwróciła się do Pana Mateusza Królaka, Przewodniczącego Rady Miejskiej Gminy Gryfów Śląski, a jednocześnie funkcjonariusza Policji.

Postaram się odnieść do sytuacji znaku nakazu skrętu w prawo który TYMCZASOWO został ustawiony na wyjeździe z ul. Młyńskiej na ul. Jeleniogórską w Gryfowie Śląskim.

Wszyscy pamiętamy sytuację która miała miejsce niedawno, kilka tygodni temu gdzie z uwagi na zmianę organizacji ruchu z powodu remontu ul. Kolejowej nastąpił „drogowy armagedon”. Sznur pojazdów na dojeździe do drogi K30 na ul. Młyńskiej ciągnął się, aż do ul. Rybną.

Mieszkańcy zbulwersowani taką sytuacją, że przed ich domami stoją non stop pojazdy, że z uwagi na to w ich otoczeniu jest tylko smród spalin, że rozjeżdżana jest ul. Młyńska, że taka sytuacja gdzie non stop przed ich domami stoi sznur pojazdów jest zagrożeniem ich bezpieczeństwa, apelowali w mediach, w urzędzie o reakcję na tą sytuację. W związku z tym w trybie pilnym zwołany został w urzędzie zespół w skład którego weszli przedstawiciele urzędu, wykonawca robót, inżynier projektant organizacji ruchu, policjanci, komendant straży miejskiej.

Gryfów Śląski ulica Młyńska Jeleniogórska

 

Dokonano analizy faktycznej sytuacji drogowej, i wszyscy jednoznacznie doszli do wniosku, że należy odciążyć z ruchu pojazdów ul. Młyńską. Przed spotkaniem sam osobiście z ramienia Policji wraz z kierownikiem Ruchu Drogowego udaliśmy się na skrzyżowanie ul. Młyńskiej i ul. Jeleniogórskiej, aby w realnych warunkach zobaczyć co jest przyczyną tego, że na ul. Młyńskiej tworzy się tak potężny zator drogowy. Po kilkunastu minutach obserwacji okazało się, że sprawa jest dość prosta; z ul. Młyńskiej można pojechać w prawo, na wprost i w lewo.

Przy znikomym ruchu drogowym, przed objazdem, taka sytuacja nie stanowiła żadnego problemu, jednak gdy pojawiło się kilkadziesiąt procent pojazdów więcej okazało się, że dochodziło do sytuacji gdzie pojazd chcący skręcić w lewo zgodnie z zasadami ruchu musiał ustąpić pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z kierunku Jeleniej Góry, stojącym przed światłami, wyjeżdzającymi z ul. Młyńskiej (od Rosmana) oraz pojazdom jadącym od strony Lubania; i w związku z tym musiał oczekiwać kilka minut na możliwość włączenia się do ruchu, dodatkowo musząc wykonać ten manewr na tyle bezpiecznie aby nie spowodować kolizji. I co się okazało, gdy ten manewr chciało wykonać kilkadziesiąt pojazdów stojących w korku na ul. Młyńskiej zator drogowy na tej drodze tworzył się błyskawicznie i praktycznie do połowy ul. Rybną.

Rozumiejąc frustrację mieszkańców ul. Młyńskiej oraz kierowców stojących w korku którzy z nerwów już nawet na siebie trąbili zespół na wniosek policji podjął decyzję, aby spowodować rozłożenia ruchu na inne ulice w Gryfowie. Dlatego też, ustawiono znak informujący o możliwości objazdu w prawo z ul. Rybną w kierunku Wojska Polskiego do skrzyżowania przy DINO, a tam możliwość skrętu w lewo na Lubań, w prawo na Jelenią Górę i prosto ul. Polną na Lwówek lub Lubań. Dodatkowo ustawiono znak w obrębie Rynku z informacją o możliwości objazdu w kierunku Lubania ul. Partyzantów. Na ul. Młyńskiej zaś celem udrożnienia ruchu i nie TWORZENIA ZATORU DROGOWEGO spowodowanego znacznym oczekiwaniem pojazdów na skręt w lewo lub jazdy prosto poproszono wykonawcę o ustawienie nakazu jazdy w prawo który powoduje najszybsze włączenie się pojazdów do ruchu i nie tworzenie zatoru. To spowodowało, że na ul. Młyńskiej w chwili obecnej mieszkańcy znacznie mniej odczuwają utrudnienia związane z objazdem i postojem pojazdów przed domami, min. dlatego, że kierowcy chcący jechać w stronę Lubania zmuszeni są wybrać inną alternatywną drogę.

Oczywiście takie rozwiązanie nie jest idealne o tym wie każdy z nas. Czytałem opinie, że można było postawić tymczasowe światła, tylko pamiętajmy, że tam jest normalna krzyżówka jeśli miałyby być tam światła to na 4 drogach dojazdowych, dodatkowo w odległości kilkudziesięciu metrów od dużego skrzyżowania Kolejowa / Jeleniogórska na drodze krajowej spowodowałoby to jeszcze większe utrudnienia. Oczywiście co da się zaobserwować nie o każdej porze dnia takie rozwiązanie się sprawdza, bo np. wieczorem lub w niedzielę przy małym ruchu pojazdów byłaby możliwość skrętu w lewo na tyle sprawie, że nie tarasowałoby się ul. Młyńskiej. Ale np. dzisiaj w poniedziałek około godz. 12 skręt w lewo z ul. Młyńskiej gdy auta do świateł stały od strony Jeleniej Góry za mostem trwałby kilkadziesiąt minut i przy kilku takich pojazdach które chciałby skręcić w lewo zator na ul. Młyńskiej sięgałby spokojnie do połowy ul. Rybną. Kierowcy także musza zrozumieć, że nie ma możliwości idealnego rozwiązania tej sytuacji, muszą przed wyruszeniem swoim pojazdem na drogi Gryfowa przeanalizować jak najlepiej dojechać w to miejsce które chcę.
Poniżej przedstawiam graficzne rozwiązania kierunków jazdy w kilku wariantach. Każdy z kierowców będzie miał okazję zastanowić się czy nie lepiej pojechać mi tędy, bo będzie wygodniej. Celem wszystkich, jest tak poruszać się pojazdem po Gryfowie, aby ten tymczasowy ruch był rozłożony na różne ulice. To spowoduje, że nie będziemy czekali po 30 minut na ul. Młyńskiej aby z niej wyjechać. Wszystkim życzę cierpliwości, a tych wszystkich co widzą tylko czubek własnego nosa, a w mediach wypisują i wyzywają od debili i kretynów tych co próbują ten ruch usprawnić zapraszam do przekazywania swoich pomysłów i rozwiązań na usprawnienie tego ruchu, spojrzenia na to z perspektywy całego miasta, mieszkańców różnych ulic, a nie sytuacji tu i teraz. Każdy zdaje sobie sprawę, że jest objazd najbardziej ruchliwej ulicy w Gryfowie i nieraz zrobienie kilku metrów pojazdem więcej, żeby dojechać w wyznaczone miejsce nie jest kolosalnym utrudnieniem.

 

 

Sytuacja ze zmianą sekwencji świateł na drodze K30 skrzyżowaniu ul. Kolejowa/Jeleniogórska, też w pierwszej fazie powodowała w mediach „gromy oburzenia, fachowców od inżynierii ruchu drogowego”, ale proszę na to spojrzeć teraz ! Ruch się ustabilizował, od momentu wprowadzenia zmiany NIE BYŁO W TYM MIEJSCU ŻADNEGO POWAŻNEGO ZDARZENIA DROGOWEGO, a wręcz nawet kolizja to obecnie rzadkość. A dodatkowo znacząco podniosło się bezpieczeństwo wykonania manewru skrętu w lewo gdzie nawet niedoświadczony kierowcy nie boi się go wykonać. Warto czasami przeanalizować daną sytuację na drodze, zastanowić się dlaczego jest tak, a nie inaczej”. – wyjaśnia Mateusz Królak, który wskakuje, iż w chwili obecnej kierowcy wyjeżdżający z rynku mają do dyspozycji trzy możliwe wyjazdy:

  1. Droga alternatywna z ul. Kolejowej w kierunku Lubania

Jedziemy w dół ul. Rybną, kolejno skręcamy w prawo na pierwszym znaku objazdu kierujemy się przez ul. Źródlaną do ul. Wojska Polskiego potem w lewo. Dojeżdżamy do skrzyżowania ul. Wojska Polskiego /Jeleniogórska (DINO) K30 skąd możemy pojechać w lewo na Lubań, prosto przez ul. Polną na Lwówek i także na Lubań oraz w prawo na Jelenią Górę.

  1. Droga alternatywna z ul. Kolejowej w kierunku Jeleniej Góry

Jedziemy w dół ul. Rybną, kolejno skręcamy w lewo na drugim znaku objazdu kierujemy się przez ul. Młyńską do ul. Jeleniogórskiej K30. Dojeżdżamy do skrzyżowania uwaga znak STOP i zgodnie z nakazem skręcamy w prawo na Jelenią Gorę.

  1. Droga alternatywna z ul. Rynek w kierunku Lubania

Jedziemy ul. Rynek przed ul. Bankową skręcamy w lewo, kolejno ul. Partyzantów i Osiedle VII Dywizji dojeżdżamy do skrzyżowania z ul. Jeleniogórską K30 w lewo skręcamy na Lubań.

Jeśli pojechaliśmy już w ul. Bankową możemy skręcić w lewo na ul. Lubańską i kolejno na STOP i w prawo ul. Partyzantów i Osiedle VII Dywizji dojeżdżamy do skrzyżowania z ul. Jeleniogórską K30 w lewo skręcamy na Lubań

Oczywiście znak na ul. Młyńskiej po zakończeniu prac lub jeśli zespół uzna go za niepotrzebny, bo np. sytuacja się ustabilizowała zostanie zdjęty i zostanie przywrócona normalna organizacja ruchu.

12 KOMENTARZE

  1. Ktoś kto to pisał chyba nie wie gdzie jest ulica Lipowa. Nie ma ona nic wspólnego z tymi objazdami. A skoro tak to i reszta jest mało wiarygodnym tłumaczeniem.

  2. ..więc nie widoczny i wszyscy dalej jak chcą jeżdżą.A ja się pytam ” fachowców “od gryfowskich dróg : dlaczego jadąc ulicą Uczniowską w kierunku Kolejowej przed krzyżówką z Lipową stoi ograniczenie do 30 km/h i skrzyżowanie z Lipową po 4 metrach odwołuje te ograniczenie i przy szkole na legalu można jechać 50 km/h , ponieważ nie ma powtórzenia ograniczenia za krzyżówką z Lipową.Nie dbamy o bezpieczeństwo dzieci?! Wstyd!!!

  3. A czy nakaz skrętu w prawo mógłby być połączony z tabliczką “obowiązuje w godzinach…”? (np. 7-18) Wtedy gdy i tak jest mały ruch albo wyłączona sygnalizacja świetlna utrudnia tylko niepotrzebnie jazdę.

  4. Nad czym bić tu pianę. Są remonty to i są objazdy. Tworzył się zator(faktycznie) to i postawili znak, żeby go zminimalizować. Jak komuś przeszkadza że mieszka w “mieście” (dotyczy mieszkańców ulicy) i im spaliny do domów lecą, to trzeba było zamieszkać poza miastem. Żeby wykonać remont kolejowej trzeba znaleźć objazd. Poza tym nie trzeba pchać się w ul. Młyńską, jest kilka innych alternatyw. No Wojska Polskiego czy Partyzantów. Nie rozumiem bicia piany. Chcą mieć infrastrukturę i nowy asfalt na kolejowej ale samochody niech w tym czasie nie jeżdżą w ogóle lub latają w powietrzu. Jak napisał kolega Lom, człowiek człowiekowi wilkiem. Pozdrowienia dla uciśnionych z Młyńskiej. Ci mamy powiedzieć zatem my z Lubańskiej gdzie cały czas jadą osobówki ciężarowe i autobusy??? Hmmm może zawnioskujemy o obwodnicę bo nam też spaliny śmierdzą.

    • W remoncie nie chodzi o asfalt, chodzi o infrastrukturę pod drogą. I to jest taka polska samorządność – choć uważam, że ciężko by było inaczej w perspektywie tego jak zbudowany jest kraj. Ile lat miał asfalt który został sfrezowany? W jakim był stanie? Niestety kolej rzeczy taka, że asfalt był dobry, a nie zrobiono przed remontem infrastruktury wod-kan (i chyba gaz), więc teraz robimy pod droga a potem znów wylejemy asfalt. I fajnie, tak jakby

    • Są remonty, Są objazdy – ok tylko chodzi o to, że o remoncie było wiadomo wcześniej ale nikt się nie zastanawiał jak logicznie poprowadzić objazdy. Dopiero pierwsze zamknięcie Kolejowej pokazało beznadziejne przygotowanie objazdów. Wszyscy zapomnieli ,że Młyńska to strefa zamieszkania, czyli 20km/h i pieszy ma pierwszeństwo mieszkańcy Młyńskiej to wiedzą i przestrzegają “objazdowcy” te zasady w większości olewają. Nie widzę powodu i nie jest prawdą, że zmiana świateł na DK30 upłynnia ruch. Wręcz odwrotnie auta czesto stoją pod Dino i aż po Lidla. Zapraszam pomysłodawcę w normalnych godzinach ruch. RONDO jest rozwiązaniem problemu, często po nie sięga się teraz na zachodzie zastępując światła. Masz racje Lubańska prosi się o objazd ,już za rządów Burmistrza Lewkowicza był pomysł wyprowadzenia ruchu. Następcy tematu nie podjęli a ba przez sprzedaż działek pod budowę domów za Rzeczną chyba pogrzebali gotowy stadium obwodnicy dla Gryfowa.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj