Nie stawiłeś się na kwalifikację wojskową? Doprowadzoną cię siłą

12
3130
zdjęcie poglądowe (fot.: Wojsko Polskie)

Burmistrz wydał zarządzenie dotyczące przymusowego doprowadzenia osób, które nie stawiły się na kwalifikację wojskową. Dokument przewiduje, że w takich przypadkach Policja będzie miała prawo zastosować środki egzekucyjne zgodnie z przepisami administracyjnymi.

 

Kwalifikacja wojskowa to obowiązek wynikający z przepisów ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP. Dotyczy mężczyzn kończących 19. rok życia oraz niektórych innych grup, w tym kobiet o określonych kwalifikacjach. Celem kwalifikacji nie jest jednak automatyczne powołanie do służby wojskowej, lecz ustalenie zdolności do pełnienia jej w przyszłości.

Zgodnie z zarządzeniem burmistrza Mirska osoby, które bez uzasadnionej przyczyny nie pojawiły się w wyznaczonym terminie i miejscu, mogą zostać doprowadzone siłą. Podstawą do takich działań będzie imienne postanowienie w sprawie zastosowania przymusu bezpośredniego, które jednocześnie stanowić będzie tytuł wykonawczy. Procedura ta opiera się na regulacjach prawnych dotyczących postępowania egzekucyjnego w administracji.

W wydanym przez burmistrza Andrzeja Jasińskiego zarządzeniu czytamy:

Burmistrz Miasta i Gminy Mirsk zarządza:

§ 1. 1. Przymusowe doprowadzenie przez Policję do kwalifikacji wojskowej tych osób, które w wyznaczonym terminie i miejscu nie dopełniły obowiązku stawienia się bez uzasadnionej przyczyny.
2. Przymusowe doprowadzenie osób wezwanych do kwalifikacji wojskowej następuje w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

§ 2. Przymusowe doprowadzenie osób wezwanych do kwalifikacji wojskowej następować będzie na podstawie imiennego postanowienia w sprawie zastosowania przymusu bezpośredniego stanowiącego jednocześnie tytuł wykonawczy

Przymusowe doprowadzenie do kwalifikacji wojskowej nie jest nowością w polskim prawie, jednak rzadko bywa stosowane. Wprowadzenie takiego rozwiązania przez lokalne władze może wynikać z niskiej frekwencji na tegorocznych kwalifikacjach, choć oficjalnych danych na ten temat nie podano.

Osoby, które nie zgłosiły się na kwalifikację, mogą uniknąć przymusowego doprowadzenia, jeśli skontaktują się z odpowiednimi organami i uregulują swoją sytuację. W praktyce oznacza to, że osoby wezwane mogą jeszcze przedstawić stosowne wyjaśnienia i dopełnić obowiązku bez konsekwencji w postaci interwencji Policji.

12 KOMENTARZE

  1. Warto jednak zastanowić się, czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby zwiększenie kampanii informacyjnej czy ułatwienie kontaktu z organami, zamiast od razu sięgać po środki egzekucyjne. Reakcje na takie zarządzenie mogą być różne. Dla jednych będzie to uzasadnione działanie w imię porządku i odpowiedzialności, dla innych przykład nadmiernej ingerencji państwa w życie obywateli. Osobiście uważam, że kluczowe jest tu zachowanie równowagi: państwo ma prawo egzekwować obowiązki, ale powinno też zadbać o to, by obywatele rozumieli ich sens i mieli realną możliwość ich spełnienia bez poczucia represji.

    • Informację o kwalifikacji wojskowej każdy z wezwanych otrzymuje pisemnie pocztą. To, że się nie stawia w terminie, oznacza, że ma takową kwalifikację w głębokim poważaniu. Bardzo dobry pomysł aby doprowadzać takich “olewatorów” przymusowo. Dodatkowo jeszcze powinni pokryć koszty doprowadzenia.

  2. Ponadto ,proponuję aby przymusowo doprowadzić do granicy wszystkich cwaniaczków w UA, którzy mają w głębokim poważaniu kraj, który ich przygarnął i daje im pracę, opiekę zdrowotną i dach nad głową, a oni w zamian traktują nas jak zło konieczne.

    • Popieram, młodzi mężczyźni z UA rozbijają się po Polsce czy Niemczech luksusowymi autami, beztrosko jeżdżą na nartach w polskich ośrodkach i z ich rozmów wynika, że nie kwapią się, żeby wracać do kraju i walczyć o niepodległość ich ojczyzny.

  3. Podczas kwalifikacji mówcie, że brzydzicie się bronią i celowaniem z niej do ludzi. To musi zaskutkować stwierdzeniem “nieprzeznaczony do służby wojskowej”. Jeśli nawet nie, to można jeszcze odmówić złożenia przysięgi wojskowej – trepy i urzędasy mają OBOWIĄZEK o tym poinformować. polsko! cmoknij się w….!

  4. Jestem za. Wszystkich wieczornych cwaniaków spod żabki i garaży przed komisję i od razu w kamasze (wiem nierealne, no ale) .
    Pozabierać im te głośniki z którymi łażą i „obdarowują” kocią muzyką wszystkich ludzi , zamiast rurek na dupę włożyć moro i na poligon. A w koszarach stalowo z nimi jak za dawnych dobrych czasów, bez szajsonów, bez głośniczków, bez słonecznika , a zamiast hotgoga michę grochówki i to bez wkładki . . .

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj