Kierujący VW Transporterem przekroczył dozwoloną prędkość o 24 km/h. Mężczyzna postanowił jednak, iż zamiast płacić mandat, da policjantom łapówkę. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Kierującego VW Transporterem poniosła Ułańska fantazja. Na trasie Henryków Lubański – Lubań, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h jechał o 24 kilometry szybciej.
„Funkcjonariusze zatrzymali kierującego autem do kontroli i poinformowali go o popełnionym wykroczeniu oraz konsekwencjach w postaci mandatu w wysokości 300 zł i 5 punktach karnych.” – informuje asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z lubańskiej policji.
43- latek miał jednak plan, jak nie płacić tak wysokiego mandatu i jak uniknąć przy tym punktów karnych. Chcąc jednak uniknąć odpowiedzialności zaproponował policjantom łapówkę.
„W związku z próbą wręczenia gotówki w kwocie 190 zł kierowca został zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu.” – dodaje policjantka, tłumaczy, iż podejrzany został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Lubaniu, gdzie Prokurator przedstawił mu zarzut złożenia obietnicy udzielenie korzyści majątkowej w kwocie 190 zł funkcjonariuszom, którzy wykonywali obowiązki służbowe.
Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Taki rzeczy tylko w naszym pięknym kraju,dasz w łapę 200zł grozi ci 10lat,zabijesz też możesz wyjść po dziesięciu latach.Wygląda na to że trzeba się dobrze zastanowić jak potraktować takie sytuacje żeby były bardziej opłacalne,jak na przykładzie kierowcy VW
10? Znam takiego co zabił 4 osoby i nie udzielił im pomocy, a może przeżyliby wypadek, ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, a teraz łazi na wolności i udaje biznesmena może przesiedział 10 chociaż wątpię, że tyle
Dlatego Ziobro ma rację, powywalać starych komuchów z sądów i pozmieniać ustawy ,to sìę dzieje od x-lat ,tylko co niektórzy nie kumają szczególnie opozycja.
Komendant przewiezie granatnik i wystrzeli nim w KGP i nic mu nie grozi, policjanci porywają nastolatkę i nic im nie grozi. Zastanawiam się kiedy i kto w końcu zrobi porządki w tej policji.
Nie za czasów kaczki
Wiadomo że nie pójdą na nic za 200 zł. No ewentualnie bym rozważył rozwiązania z więzienia tzn. nie ma jak się dogadać to się wypinam. Proste. Gdyby lubili ostrą jazdę to mógłbym im przetrzepać kichy. No w ostateczności strzelę z ucha na kumpla. Jest tyle sposobów żeby się z nimi dogadać. Nie trzeba płacić, trzeba dobrze się ustawić….