Najbrzydszy pies świata? W schroniskach czekają najwierniejsi przyjaciele

0
952

Jaki związek może mieć najbrzydszy pies świata z jedną z najpiękniejszych kobiet Joanną Krupą? Platoniczny? Chemiczny? A może Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich? Tak naprawdę nie wiadomo, ale jedno jest pewne. Każdy najbrzydszy pies świata został adoptowany, a znana polska modelka jest jej – dosłownie – gorącym zwolennikiem.

 

No, może nie aż tak bardzo gorącym, bo kilka lat temu wyszła za mąż, ale przecież nie o to chodzi. Piękno jest różne. Nawet uważana za najbrzydszą istota może kogoś uszczęśliwić. I ma to potwierdzenie w naprawdę twardych faktach. Z jednej strony Joanna Krupa, która sama zaadoptowała wszystkie swoje psy oraz jest mocno zaangażowana w opiekę i pomoc zwierzętom. Z drugiej strony wszystkie najbrzydsze psy świata, które także zostały zaadoptowane. Every single one.

Najbrzydszy pies świata ubi et orbi

Konkurs w Petaluma w Kalifornii „The World’s Ugliest Dog” potwierdza wszystko – i to, że warto adoptować psa. I to, że nawet najbrzydszy pies świata zasługuje na obdarzenie go uczuciem. Wszyscy czempioni – może to zabrzmieć dziwnie, określając ich tym mianem – konkursu zostali adoptowani, a ich historie, mimo że mają w sobie wiele smutnych epizodów, kończą się szczęśliwie dzięki ludziom dobrego serca. Wprawdzie edycja w 2020 roku została odwołana, to wszystko wskazuje, że w tym roku się odbędzie.

Najbrzydszy pies świata potęgą jest i basta!

Ostatnim czempionem z opatentowanym znakiem towarowym „Najbrzydszy pies świata” jest „Scamp the tramp” – kundelek z rozczochranymi, siwymi, spiczastymi włosami, które wyrastają w dredy i krótkie nogi. Został uratowany z ulic w Compton w Kalifornii. Właścicielką czworonoga jest Yvonne Morales z Santa Rosa. Za dnia Scamp jest psem wolontariuszem, odwiedzającym szkoły i ośrodki dla seniorów. Odebrał on tytuł suczce – angielskiemu buldogowi o szczególnie szerokich nogach, podgryzie i bardzo długim, opadającym języku. Suczka z Minnesoty została uratowana z miotu szczeniąt, które wrzucono do młyna. Właścicielką jest Megan Brainard z Anoki, która adaptowała psa 5-6 lat temu. Podobne historie adopcyjne przeszli wszyscy zwycięzcy konkursu Martha (czempion z 2017 roku), Sweepee Rambo (2016), Quasi Modo (2015) i wiele, wiele innych.

Warto adoptować – bezapelacyjnie do samego końca

Najbrzydszy pies świata, może jest brzydki i smutny, ale dla właścicieli cały jest miłością. I to warto docenić. – Świat bywa okrutny. Zwłaszcza wobec słabszych. Miejmy serce dla zwierząt. Kto kocha zwierzęta, ten jest bardziej człowiekiem – pisze modelka i aktorka Joanna Krupa w „Psich sprawkach”, zachęcając do adopcji. I nie można się z tym nie zgodzić. Swego czasu jedną z najładniejszych kobiet świata można było zobaczyć z uroczym „sześciopakiem” – Darlą, Sebastianem, Rugby, Ginger, Shaggy i Princem. Od tego czasu minęło wiele czasu, więc skład w Miami, gdzie mieszka gwiazda z pewnością się zmienił. Co nie zmienia faktu, że Joanna Krupa ma wszelkie podstawy do tego, żeby do adopcji zachęcać. Świeci – bądź co bądź – przykładem i jest gotowa na naprawdę wiele dla sprawy.

Adopcja? Nie dla każdego

W „Psich sprawkach” dodany został „Przewodnik po dobrej psiej adopcji”. Praktycznie wyjaśnia wszystko choć może niedostatecznie, że adopcja nie jest dla każdego. Jest to tak oczywiste, jak tęcza po deszczu w słoneczną pogodę. Każdy z pewnością zna co najmniej czterech prezydentów, którym nie powierzyliby złamanego szeląga, a co tu mówić dopiero o psie. Skoro jeden myli insurekcję z rezurekcją, to pewnie pomyliłby adopcję z adaptacją, lub nie daj Bóg, z absorpcją. Drugi pewnie „łączyłby się w bulu”, trzeci wolałby litra wyborowej i ogórki, a czwarty uważa, że jego pępek jest najważniejszy.

Zwierzaki potrafią kochać jak nikt inny na świecie. Odwdzięczą się za najdrobniejszy przejaw opieki i dobroci, bo dobrze wiedzą, jak to jest nie mieć nic. To właśnie z tego powodu jako nowy opiekun nie możesz ich zawieść – podpowiada Joanna Krupa. I grzech jej nie wierzyć. Szczególnie, gdy wiemy, na co była gotowa dla działalności na rzecz praw zwierząt. Wystarczy przypomnieć sobie słynną akcję reklamową dla People for the Ethical Treatment of Animals (PETA) czy założenie własnej fundacji Angels For Animal Rescue.

To co, adaptacja? Nie, adopcja! A Joanna Krupa na prezydenta.

-/Materiał partnera/-MM

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj