Nadzór budowlany zajmie się sprawą robót w Zbylutowie

3
321

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego szczegółowo przeanalizuje sprawę prac na potoku. To dalszy ciąg historii związanej z Wodami Polskimi.

 

Mnożą się pytania związane z prawidłowością realizacji przetargu na naprawę zabudowy regulacyjnej wraz z infrastrukturą towarzyszącą rz. Osownia w km 0+000 – 13+000. To ciek wodny przepływający przez sołectwa Skorzynice, Zbylutów i Chmielno w gminie Lwówek Śląski. Prace tu miały ruszyć pod koniec lata. Ale, jak relacjonują mieszkańcy, wykonawca pojawił się dopiero na początku grudnia.

W międzyczasie redakcja Lwówecki.info dotarła do informacji, iż prace mogły zostać odebrane, zanim je zaczęto. Rzecznik PGW Wody Polskie potwierdził, że protokół odbioru robót został sporządzony niezgodnie z przyjętymi w instytucji zasadami. Stanowisko w związku z tym stracił zastępca dyrektora Zarządu Zlewni w Lwówku Śląskim, którego podpis był widoczny pod odbiorem prac. Co więcej, w dniu podpisania protokołu obioru (12.11.2025 r.) wykonawca robót wystawił fakturę na kwotę 424.025,55 zł.

Mimo, iż mogło dojść do poświadczenia nieprawdy w dokumentach sprawa od razu nie trafiła do organów ścigania. Wody Polskie wskazywały, że same wyjaśniają, co się wydarzyło i jak do tego doszło.

Po publikacji artykułu „Afera w Woda Polskich w Lwówku Śląskim”, o sprawie zrobiło się głośno. Kilka publikacji pojawiło się w ogólnopolskich mediach elektronicznych. Sprawą zainteresowała się też jedna z wiodących stacji telewizyjnych. Nie ma dnia, by dziennikarze nie dopytywali o to, co się dzieje w gminie Lwówek Śląski.

Podjęta z początkiem grudnia realizacja robót na cieku Osownia martwi mieszkańców. Jak podkreślają w rozmowie z nami, chcieliby żeby rzeczka została oczyszczona, żeby jej brzegi zostały wzmocnione, żeby poprawiło się bezpieczeństwo, ale nie kryją, że mają wątpliwości, co do samych robót. Pozostawieni z ogólnikami podawanymi przez rzecznika Wód Polskich, o tym, że wszystko zostanie wyjaśnione, w co jak mówią nie bardzo wierzą, o sprawie poinformowali nadzór budowlany.

Pani Dominika Słowińska Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Lwówku Śląskim przyznaje, iż otrzymała taką skargę.

„W dniu 12 grudnia 2025 r. wpłynęła do organu nadzoru budowlanego skarga w sprawie robót budowlanych prowadzonych w miejscowości Zbylutów w obrębie cieku wodnego Osownia na działkach nr 489/7, 483/10 w obrębie Zbylutów – przy posesji Zbylutów 64 oraz na działka nr 526/2, 576/12, 602/1 w obrębie Zbylutów – na wysokości posesji Zbylutów 131 – za świetlicą wiejską w Zbylutowie.” – wyjaśnia PINB w Lwówku Śląskim.

Skarga została szczegółowo przeanalizowana pod kątem prawnym i sprawa została skierowana do wyższej instancji.

„W wyniku weryfikacji w/w skargi stwierdzono, że w oparciu o art. 83 ust. 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2025 r., poz. 418 z późn. zm.), właściwym organem w w/w sprawie jest wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego, jako organ pierwszej instancji, do którego należą zadania i kompetencje dotyczące obiektów budowlanych i robót budowlanych hydrotechnicznych piętrzących, upustowych, regulacyjnych oraz kanałów i innych obiektów służących kształtowaniu zasobów wodnych i korzystaniu z nich, wraz z obiektami towarzyszącym.

Wobec powyższego przekazano przedmiotową skargę do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego.” – wskazuje PINB w Lwówku Śląskim.

Teraz przysłowiowa „piłeczka” jest po stronie WINB, który przeanalizuje skargę i podejmie decyzję o dalszych krokach.

3 KOMENTARZE

  1. To co oni to jeszcze bez pozwolenia stawiają??? W sumie to nie wiem po co te murki czy jak to się tam nazywa, przecież w tych miejscach nic niepokojącego się nie działo z rzeką.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj