Ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR poszukują mężczyzny, któremu udzielili pomocy. Ten zabrał im kurtkę i się ulotnił.
Jak informuje Karkonoska Grupa GOPR ostatni weekend przysporzył im sporo pracy. Trudne warunki pogodowe i nieodpowiedzialni turyści przysporzyli im sporo pracy. Ratownicy przeprowadzili kilka akcji ratunkowych w trudnych, zimowych, wietrznych warunkach. Jednak jedna z tych akcji była szczególna i na długo zostanie w pamięci ratowników.
„W trakcie sobotnich działań podczas ewakuacji wychłodzonej osoby, turysty, który zdecydował zdobyć szczyt Śnieżki w samych szortach jeden z ratowników pożyczył wychłodzonemu mężczyźnie swoją kurtkę.” – informują ratownicy.
Ludzki odruch, chęć pomocy drugiej osobie pokazała, iż nie każdemu można zaufać. „Po zwiezieniu na dół, poszkodowany poprosił o pożyczenie kurtki jeszcze na “momencik” by zejść w niej do auta, ubrać swoje ubrania i obiecał, że chwilkę ją przywiezie. To była sobota, do dziś nie wrócił.” – przyznają rozżaleni goprowcy, którzy apelują do mężczyzny o zwrot specjalistycznej kurtki.
„Prosimy o zwrot kurtki, jest to element wyposażenia ratowniczego, oznaczony emblematami GOPR, niezbędny do pracy, w ciężkich zimowych warunkach.” – apelują ratownicy, którzy zaznaczają, iż sprawa zostanie dziś zgłoszona policji.
wiem, wiem, trzeba pomagać , ratować……ale trzeba temu ……idiocie wystawić słony rachunek za kradzież i udzielanie mu pomocy bo gościowi zabrakło oleju w pustej głowie! Brak honoru i totalna głupota!Jjak są znane jego personalia to go znajdą i ukarać powinni go konkretnie. Szacunek dla GOPR!!!!!! na szczęście ratujecie każdego nawet jak jest tego niegodzien.
Dupek i tyle
śprytny pomysł na zajumanie kurteczki