Po awarii Stacji Uzdatniania Wody dla miejscowości: Mirsk, Krobica, Orłowice, Mroczkowice, Kamień, woda nadal poddawana procesowi dezynfekcji, w konsekwencji wyczuwalna może być woń chloru.
9 października br. awarii uległa Stacja Uzdatniania Wody dla miejscowości: Mirsk, Krobica, Orłowice, Mroczkowice, Kamień. W konsekwencji woda nie nadawała się do spożycia. Ciśnienie w sieci spadło, a w niektórych miejscach całkowicie zabrakło wody.
Od późnego popołudnia druhowie z mirskich jednostek OSP ciężko pracowali, by uzupełnić braki wody. W Mirsku i Orłowicach pojawiły się też beczkowozy z wodą zdatną do picia.
Awaria została wprawdzie już usunięta, ale Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Mirsku informuje, że sieć wodociągowa jest nadal poddawana procesowi dezynfekcji i do czasu jej zakończenia w wodzie może być nadal wyczuwalna woń chloru.
– O dalszych działaniach i wynikach badań poinformujemy niezwłocznie po ich otrzymaniu. Woda będzie zdatna do spożycia po uzyskaniu pozytywnych testów zatwierdzonych przez Sanepid. – czytamy w komunikacie z 13 października na stronie mirskiego magistratu.
Woda zdatna do picia będzie dostępna z beczkowozów w lokalizacji: Mirsk Rynek.
Co najgorsze nikt nas nie informuje o tym czy woda nadaje się do kompieli,mycia naczyń itp.a nawet nie ma żadnych ogłoszeń prycz tych w internecie.stoi beczkowóz na rynku i tyle.starsi ludzie noszą wodę w wiaderkach .tą sytuacją jest śmieszna . Gdybym nie miała FB to nawet bym nie wiedziała że jest jakaś awaria!
https://www.gov.pl/web/psse-lwowek-slaski/komunikat-wodociag-mirsk
Jakoś nikt nie informował