Na ten dzień i na takie spotkanie dzieci czekają cały rok. Dziś na ich twarzach można było dostrzec uśmiech i wypieki.
Kto z nas nie tęsknił za spotkaniem z Mikołajem, kto nie pisał do niego listów i nie zastanawiał się, czy w tym roku Święty przyjdzie i przyniesie wymarzony prezent? I jakaż była radość, gdy w ten magiczny dzień za oknem dało się słyszeć dzwoneczki, a do drzwi pukanie nieznajomego. To czy w wielkim worku znalazł się ten jedyny wymarzony prezent, czy było w nim coś innego zazwyczaj przestawało mieć już większe znaczenie. Ważne, że Mikołaj przyszedł.
Dziś za sprawą motocyklistów ze Stowarzyszenia Free Riders Lubomierz dzieci z powiatu lwóweckiego miały wyjątkową okazję spotkać się z Mikołajami. MotoMikołaje to cykliczna akcja członków i sympatyków tego stowarzyszenia.
W godzinach przedpołudniowych odwiedzili oni podopiecznych z Zespołu Placówek Edukacyjno- Wychowawczych w Lwówku Śląskim. Później dotarli do Gryfowa Śląskiego, gdzie na rynku częstowali cukierkami, wręczali drobne upominki, pluszaki i chętnie pozowali do zdjęć.
Jak tłumaczy nam Pani Anna Keler, Mikołaje otrzymali także prośbę od jednej z mieszkanek Gryfowa Śląskiego, której córeczka jest na kwarantannie i nie może wychodzić. Mama dziewczynki zwracała się z prośbą o odwiedziny, o pomachanie i pozdrowienie dziecka, które na Mikołajów czekało w oknie. Motocykliści nie mogli odmówić i już po kilku minutach byli pod domem dziewczynki, której zostawili worek z prezentami.
Wizyta na gryfowskim rynku nie mogłaby się odbyć bez przychylności Burmistrza Pana Olgierda Poniźnika, za co motocykliści z całego serca dziękują.
Po wizycie w Gryfowie Śląskim, gdzie oprócz samego spotkania z Mikołajem można także posmakować domowej roboty ciasta, czy bigosu MotoMikołaje z prezentami udali się do małego, chorego Stasia, którego od lat wspierają.
Brawo dla Mikolajow super pomysl i super ze sa jeszcze Ludzie o DUZYM DUZYM SERCU fakt sbiegu niema ale sa Sanie mechaniczne na kolach brawo dlwas
Mam pytanie: dlaczego tak wielu ulega zbiorowej halucynacji w sprawie nie – świętego Mikołaja i dlaczego z taką energią okłamujecie dzieci ? Przecież za to płacicie albo podrzucacie prezenty dzieciom …. Czy nie macie w sobie odwagi i śmiałości na tyle, aby powiedzieć dzieciom i bliskim, że to dlatego, że ich kochacie ?
Mikołaje zapraszają za rok chętnie cię wysłuchamy… Będziesz miał odwagę zjawić się na rynku
Szkoda, że nie odpowiadasz na poruszany temat, tylko próbujesz przestraszyć ….. Na rynku jest dobre miejsce na wiec, a tutaj możesz dać swoje uzasadnienie.