36- latek prowadził samochód będąc pod wpływem narkotyków, miał przy sobie metamfetaminę oraz broń i amunicję, na którą nie posiadał wymaganego pozwolenia.
Lwóweccy policjanci w dniu 31 grudnia nad ranem prowadząc kontrole na drogach powiatu przy jednej z restauracji w Lwówku Śląskim zatrzymali samochód, który wydał im się podejrzany.
Ich przypuszczenia szybko się potwierdziły. 36- letni mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego prowadził auto będąc pod wpływem metamfetaminy. Ponadto mundurowi znaleźli przy nim narkotyki oraz pistolet hukowy kalibru 9 mm a także amunicję do niego. Mężczyzna nie posiadał wymaganego pozwolenia na tego typu broń.
36- latek został zatrzymany. Sylwestrowe fajerwerki oglądał zza krat policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd.
Faktycznie przestępcę połapali… Medal się należy… Nie długo dzieci z korkowcami będą traktować jak terrorystow
Brawo, każdy kto jeździ na haju to morderca, a ty gizmo nie broń przestepcy
Narko to patologia. Napisałem o broni- straszak. Czytaj proszę że zrozumieniem.
Na broń hukowo alarmowa 9mm w Polsce potrzebne jest pozwolenie, choćby miała strzelać jak to napisałeś kapiszonami, czy konfetti. Z prostego względu, bo po prostej przeróbce może ona miotać amunicję ostra i stać się bronią palną. Zrozumiałeś teraz sens konieczności posiadania pozwolenia ? A każdy kto pod wpływem środka odurzającego, jakikolwiek on miałby nie być, siada za kierownica powinien być eliminowany z dróg. Mnie cieszy to, ze w nocy policja jest czujna i dzieki takim działaniom być może zapobiegła kradzieży w naszym mieście, albo jakiemus groźnemu w skutkach wypadku samochodowego. Nikt „normalny”nie jeździ po nocach z bronią w aucie, nafurany jakimś gownem dla odwagi.
Wszystkiego dobrego w nowym roku.
Gizmo to tłuman szkoda paliwa na tego gościa
Mądry komentarz.