Niecodzienna sytuacja miała miejsce w jednym z warsztatów samochodowych na terenie Jeleniej Góry. Turysta z Warszawy, któremu zepsuł się samochód, twierdzi, że odmówiono mu naprawy auta ze względu na poglądy polityczne. Przedsiębiorca nie zaprzecza… ale przedstawia swoją wersję, z której wynika, że klient oczekiwał wykonania usługi poza kolejnością.
Stwierdzenie, że polityka dzieli, to oczywiście banał, ale w czasach szczególnie toksycznej polityki te podziały nabierają nowej jakości. Polska staje się coraz bardziej spolaryzowana. Nasze społeczeństwo podzieliło się na dwie wielkie grupy, które dzieli ciągle się pogłębia. Wygląda, że nad procesem społecznej radykalizacji nikt już nie panuje a jej skutki są odczuwalne w naszym codziennym życiu kiedy ludzie z powodu odmiennych politycznych poglądów skaczą sobie do oczu.
Przygoda turysty z Warszawy jest w zasadzie modelowym przykładem tej społecznej radykalizacji i dowodem na to, że Jelenia Góra od takich podziałów wcale nie jest wolna.
Mężczyzna, który skontaktował się z naszą redakcją, nie krył zdenerwowania i rozżalenia. Auto odmówiło posłuszeństwa podczas rodzinnego wyjazdu na urlop do Szklarskiej Poręby. Wezwana laweta przewiozła samochód do warsztatu samochodowego. Podczas załatwiania formalności związanych z przyjęciem samochodu do naprawy, pomiędzy mechanikiem i turystą nawiązała się rozmowa. Nieopatrznie zeszła na tematy polityczne.
– Pan przyjmujący auto do naprawy, widząc z dokumentów, że jestem z Warszawy, zapytał na kogo głosowałem w wyborach prezydenckich. Kiedy odpowiedziałem, że tak jak większość Warszawiaków oddałem głos na Rafała Trzaskowskiego, Pan się zdenerwował i kazał mi zabierać samochód z terenu warsztatu – relacjonował turysta.
Skontaktowaliśmy się z warsztatem, do którego skierował nas zdenerwowany zwolennik Trzaskowskiego. Kierownik zakładu potwierdził, że taka sytuacja miała dziś miejsce ale:
– Klient w rozmowie ze mną stwierdził, że skoro jest w kotlinie znanej z poparcia dla PO i głosował na Trzaskowskiego, to powinien być obsłużony priorytetowo, poza kolejnością. Więc postanowiłem Pana pożegnać wraz z jego autem. Tak, jestem akurat za PIS- em ale wszystkich traktuję jednakowo. Jest kolejka i nie ma lepszych i gorszych. – tłumaczy.
No I bardzo dobrze przyjechał warszawiak i myśli że my wszystko wolno też nie jestem upolityczniony ale takiego też bym pogonił “naprawiaj bo jestem turystą i to jeszcze z Warszawy” a inny może poczekać . Brawo dla mechanika nie ma równych i równiejszych.
A co będzie-jak pojedziesz do Warszawy i mechanik powie ci że nie obsługuje ludzi z zadupia.
Głupi traci dwa razy mógł skasować dodatkowo za usługę “na już”” skoro to turysta był… Widać PiS i pieniądze się nie lubią a zarobił inny
W odróżnieniu od ciebie nie wszyscy stawiają pieniądze ponad wszystko
Skoro taki artykul, dajcie chociaż lokalizację pislamisty….
Jak masz swojego ,to na co ci PO-wcu namiary.
Po to, aby mechanika takiego omijać z daleka
Super tak trzymać
Pan Trzaskowski taśma klejącą szybko naprawia. Widziałem w TVN.