Marek Szramowiat dotarł do mety TOR330. WIDEO

6
2078
fot. FB Marek Szramowiat

Z biało- czerwoną na szyi mieszkaniec Lwówka Śląskiego przekroczył metę ultramaratonu we Włoskich Alpach. Zajęło mu to nieco ponad pięć dni Na mecie Pan Marek zameldował się w piątkowy wieczór.

 

„Tor des Géants to pierwszy tego typu wyścig obejmujący cały region, biegnący spektakularnymi ścieżkami u podnóża najwyższych czterotysięczników w Alpach oraz przez Park Przyrody Gran Paradiso i Park Regionalny Mont Avic.” – tłumaczą organizatorzy tego jednego z trudniejszych biegów na świecie.

W TOR330 z 712 biegaczy i biegaczek z całego świata w stawce pozostało zaledwie 442 osoby. Część z nich już dawno dotarła do mety, część jeszcze walczy na trasie.

Jako pierwszy TOR330 ukończył Włoch – Colle Franco, który zgodnie z danymi organizatorów wystartował w niedzielę o godzinie 9:41 a na mecie zameldował się już w środę o godzinie 4:43. Trasę, dokładnie 349.3 kilometrów pokonał ze średnią prędkością 5,4 km/h.

Pierwszą kobietą, która zameldowała się na linii mety jest Trigueros Garrote Silvia Ainhoa Hiszpanka wystartował w niedzielę o godzinie 9:35. Przebiegła dokładnie 349.3 km. Do mety dotarła w czwartek o godzinie 03:57. Jej średnia prędkość to 4 km/h.

Biegnący z numerem 125 na koszulce Pan Marek Szramowist wystartował punktualnie o godzinie w niedzielę 12 września. Walczący z trudną technicznie trasą oraz pogodą mieszkaniec gminy Lwówek Śląski nie poddał się i spełnił jedno ze swoich marzeń. Zmęczony ale z uśmiechem na twarzy w piątkowe popołudnie zameldował się na mecie. Według prowadzonego na bieżąco przez organizatorów rankingu online pokonał on trasę 349.3 kilometrów, w czasie 128 godzin i 12 minut. Jego średnia prędkość to 2,8 km/h. Na mecie Pan Marek zameldował się o godzinie 18:12, czyli po nieco ponad pięciu dniach. W klasyfikacji generalnej zajął 203 miejsce.

Zapytany przez nas o zdrowie tuż przed metą Marek Szramowiat odpowiedział: „Bywało lepiej, ale jak na taką zabawę OK”.

Gratulujemy ukończenia tego morderczego ultramaratonu i z niecierpliwością czekamy na kolejne wyzwania.

6 KOMENTARZE

Skomentuj emeryt45 Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here