Chyba nikogo z mieszkańców nie trzeba przekonywać, iż złodzieje w Lwówku Śląskim czują się bardzo dobrze. Niejednokrotnie przekonali się o tym m.in. właściciele garaży przy ulicy Sikorskiego (Samochodowej, Garażowej). Ostatnia wizyta oprychów miała tu miejsce przedwczoraj. Po niej jednemu z właścicieli pozostała przecięta kłódka.
Lwóweccy policjanci niezwykle rzadko informują o sukcesach w walce ze złodziejami. A nawet jak już zatrzymają takiego delikwenta i trafi on do więzienia, to jego miejsce szybko zastępuje kolejny łasy na łatwe pieniądze.
Ostatnie włamanie do garaży mieszczących się przy ulicy Sikorskiego w Lwówku Śląskim miało miejsce zaledwie parę miesięcy temu. Wówczas z jednego z garaży skradzione zostały elektronarzędzia i drobne wyposażenie. Sprawa została zgłoszona na policję, ale najwidoczniej bandytów nie udało się zatrzymać. Ci zaledwie przedwczoraj znów powrócili.
Tym razem jednak coś ich spłoszyło, bo po sprawnym przecięciu kłódki, najprawdopodobniej przy użyciu szlifierki kątowej – uciekli. Jak udało nam się dowiedzieć, ponoć jeden ze sprawców nagrał się na ukrytym monitoringu.
Dziś małe kamerki robią furorę nie tylko w walce z agresywnymi zachowaniami, piratami na drodze, ale także przestępcami. Postęp technologiczny, miniaturyzacja i łatwy dostęp do interwnetu dają możliwość ukrycia kamerki w niewielkiej szczelinie tak, że ta nawet dla wprawnego oka jest niezauważalna. A jakość nagrań z roku na rok jest coraz lepsza.
To z pewnością będzie przestroga dla wszystkich naśladowców, którzy nie chcą być gwiazdami internetu i oglądać wolności zza krat.
No, może taki jeden z drugim zastanowi się, czy na prawdę warto kraść. Zawsze to powtarzam…. rękę takiemu dla przykładu odrąbać przy samej …… .
Globusa żołnierzyki pikolaki Mierko i inne ćpuny