Opadająca woda odsłania obraz zniszczeń, jakich dokonała wielka woda. Fala powodziowa zalewała pola, działki, ale także drogi, zabudowania gospodarcze i domy. Mieszkańcy walczą ze skutkami podtopień.
W samym Lwówku Śląskim najbardziej ucierpieli chyba mieszkańcy ulicy Granicznej. Tu krajobraz wygląda niczym po wojnie. Opadająca woda odsłania skalę zniszczeń. Mieszkańcy starają się doprowadzić domostwa do ładu. Zniszczone przez wodę meble, sprzęty gospodarstwa domowego, narzędzia, zapasy z piwnicy układane są na rosnących z każdą godziną górach śmieci przed domami.
Ale, co należy podkreślić, w tej tragedii nie zostali oni sami. Na ulicę Graniczną przyjeżdżają mieszkańcy Lwówka Śląskiego i okolicznych sołectw. Przywożą jedzenie, wodę, a także służą pomocą w pracach porządkowych. Te potrwają tu zapewne jeszcze wiele dni i każda wolna para rąk chętnych do pracy będzie tu mile widziana.
Jan Paweł II: „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”