Od dwudziestu pięciu lat rozwija się współpraca partnerska pomiędzy Lwówkiem Śląskim a niemieckim Heidenau. Podtrzymują ją lokalne władze, pielęgnują stowarzyszenia po obu stronach granicy. W Lwówku Śląskim o zacieśnianie więzów, poprzez realizację wspólnych projektów dba Lwóweckie Towarzystwo Regionalne.
Z okazji zakończenie projektu Boberhaus, ale głównie z okazji jubileuszu w sobotę, 8 sierpnia 2020 roku do Lwówka Śląskiego przyjechała grupa 28 przedstawicieli miasta Heidenau z Peterem Mildnerem przewodniczącym stowarzyszenia miast partnerskich po stronie niemieckiej. – Dzisiaj chcemy troszeczkę świętować przy tej okazji, jako, że wcześniej koronawirus nam przeszkodził. – tłumaczyła Pani Anita Pysz, Zastępca Prezesa Lwóweckiego Towarzystwa Regionalnego, która wyjaśnia, iż goście z Niemiec przed południem zostali oprowadzeni okolicy. – Pani Alina Sudoł- Kornalewicz, Nadleśniczy Nadleśnictwa Lwówek Śląski, ja oraz Pan Zdzisław Bielawski zabraliśmy ich na Szwajcarię Lwówecką. Zrobiliśmy im także lekcję poglądową nordic walking. – dodaje.
Po południu podczas uroczystego obiadu miało miejsce krótkie podsumowanie 25- letniej współpracy i zakończonego projektu.
Gości powitali: Pan Daniel Koko Starosta Lwówecki, Pan Lesław Krokosz wiceburmistrz Lwówka Śląskiego i w zastępstwie Prezesa LTR-u Pani Anita Pysz.
– To piękny jubileusz owocnej współpracy przy okazji spotkań różnych koncertów, projektów kulturalnych, ale także i wymiany młodzieży szkolnej pomiędzy zaprzyjaźnionymi partnerskimi miastami. – mówił Pan Starosta, który w imieniu Przewodniczącej i całej Rady Powiatu Lwóweckiego a także Zarządu Powiatu Lwóweckiego złożył podziękowania – Cieszę się, że możemy się tu spotkać i ja, jako Starosta chciałbym złożyć na ręce Waszych przedstawicieli serdeczne podziękowania za te 25 lat współpracy i życzyć dalszej owocnej współpracy i wielu wspaniałych projektów, które przysłużą się następnym pokoleniom. A co najważniejsze to te następne pokolenia dzięki temu będą wiedziały, jak bardzo ważna jest współpraca na wielu płaszczyznach pomiędzy naszymi krajami. – dziękował Pan Daniel Koko, który przekazał gościom drobne upominki.
Upominki dla gości przygotowały także władze Lwówka Śląskiego oraz członkowie Lwóweckiego Towarzystwa Regionalnego.
Pan Starosta wyraził także wdzięczność dla LTR-u za ich codzienną działalność. – Lwóweckie Towarzystwo Regionalne robi bardzo dobrą pracę na rzecz naszego powiatu i żałuję, że dzisiaj nie ma z nami prezesa stowarzyszenia LTR Pan Roberta Zawadzkiego, ale jest z nami wiceprezes, Pani Anita Pysz – wspominał Pan Starosta, który w ramach podziękowania wręczył pani prezes kwiaty. – To podziękowanie dla wszystkich członków LTR-u za olbrzymi wkład pracy, jaki robicie. Za to, że ta współpraca nie jest tylko współpracą teoretyczną, ale angażujecie się i realizujecie wspaniałe projekty i nie liczycie przy tym godzin, dni pracy.
Pan Lesław Krokosz witając gości wyraził radość ze spotkania – Cieszę się, że jesteście Państwo kolejny raz w mieście Lwówek Śląski. Pomimo tego, że koronawirus w Polsce zbiera dość duże żniwo, jednak ludzie potrzebują kontaktów. Cieszę się, właśnie, dlatego, że Lwówek Śląski odwiedzacie i pamiętacie o naszym mieście. – mówił wiceburmistrz, który wspomniał o dalszej współpracy i planach realizacji projektu „Boberhaus 2”.
Pani Anita Pysz wyjaśnia nam, iż LTR w ramach współpracy zajmuje się kilkoma działaniami, m.in. projektem „Ocalić od zapomnienia”, restaurowaniem pomników, tworzeniem projektów turystyczno- informacyjnych, historycznych i promocją nie tylko samego Lwówka Śląskiego, ale całego powiatu lwóweckiego. Dla przykładu w tym roku zakończył się prowadzony przez LTR projekt „Boberhaus 1”.
Boberhaus – „Dom nad Bobrem” – Lwówek Śląski
W sierpniu 1909 r. architekt profesor Hans Poelzig otrzymał od Maxa i Elizabeth Zwirnerów zlecenie wybudowania dla nich domu, który jednocześnie miał służyć, jako pensjonat dla chłopców. W 1910 roku wzniósł dla aptekarza Maxa Zwirnera sześciopiętrowy ,,Dom Fichteneck ” przy ulicy Hirschberger Strasse 10. Nazwa Boberhaus (Dom nad Bobrem) pojawia się w 1926 roku, kiedy to budynek nabył Śląski Związek Młodzieżowy. W „Boberhaus” działał Narodowy Uniwersytet Ludowy, który realizował zadania głównie z zakresu edukacji i wychowania młodzieży. W październiku 1927 r. dzięki sugestii Helmutha Jamesa Grafa von Moltke utworzono „Lwówecką grupę roboczą”. Ponad 40 000 ludzi z Europy wschodniej i południowo – wschodniej uczestniczyło w obozach wolontariackich, kursach, tzw. tygodniach wiejskich, zajęciach fizycznych i artystycznych oraz dyskusjach na aktualne wówczas tematy. Przebywała tu młodzież ze Śląska i innych regionów Niemiec, Polski, Czechosłowacji, Austrii, Rumunii, Węgier, Bułgarii, Anglii, Francji. Od 1940 roku w Domu nad Bobrem odbyły się cztery spotkania politycznej grupy oporu, nazywanej póżniej ,,Kręgiem z Krzyżowej”.
W 1937 roku nazistowski reżim wywłaszczył „Boberhaus” i zlikwidował tę unikalną instytucję młodzieżową. Budynek był użytkowany przez Hitlerjugend, służył jako schronisko młodzieżowe, później umieszczono w nim lazaret, a następnie holenderskich robotników przymusowych. W lutym 1945 roku budynek został uszkodzony, a następnie po zakończeniu wojny rozebrany. Pozostał tylko taras i piwnice. – możemy przeczytać w obszernym, trzyjęzycznym opracowaniu na stronach LTR-u.
Zakończył się projekt „Boberhaus 1” i rozpoczęły się przygotowania do kontynuacji działań, czyli projektu „Boberhaus 2”. – Projekt „Boberhaus 1” rozpoczął się w 2017 roku. To była idea pochodząca od Pana Wernera Gudera z Drezna mająca na celu odświeżenie w pamięci, ocalenie od zapomnienia „Domu nad Bobrem”, który tutaj kiedyś był a pod koniec wojny został zniszczony. – dodaje Pani Anita Pysz, która wyjaśnia, iż w ramach tego projektu w Lwówku Śląskim powstały cztery tablice informacyjne: przy ulicy Polnej, w miejscu, gdzie stał budynek Boberhaus, przy Szwajcarii Lwóweckiej, na Skałkach Panieńskich oraz przy Szkole Podstawowej nr 2 w Lwówku Śląskim.
Środki na ten projekt pochodziły głównie z datków osób prywatnych z terenu Polski i z Niemiec. Gmina Lwówek Śląski dofinansowała tablicę nr 2. Działania stowarzyszenia i współpracę polsko- niemiecką wspiera także Starostwo Powiatowe w Lwówku Śląskim oraz Nadleśnictwo w Lwówku Śląskim.
Zakończenie pierwszej części projektu Boberhaus jest początkiem kolejnej, drugiej części. Pani Anita Pysz przyznaje, iż LTR już omówiło projekt ze Starostwem i patronat nad nim objął Pan Daniel Koko Starosta Lwówecki.
W ramach projektu mają powstać dwa modele „Domu nad Bobrem” z lat jego świetności. Pierwszy już powstaje. Pieniążki na ten cel przeznaczył Pan Reinhard Amlacher. Modele mają posłużyć promocji. Członkowie stowarzyszenia będą je wykorzystywać podczas spotkań i prezentacji tak w kraju, jak i po stronie niemieckiej.
W niedzielę część gości z Niemiec miała okazję uczestniczyć w odsłonięciu odrestaurowanego pomnika poległych w Radłówce. To kolejne z działań LTR-u.
Goście z miasta Heidenau odwiedzili także Pałac Brunów oraz Zamek Czocha.
Fajnie tylko w Polsce liczą się tylko Ukraińcy:(
Jak masz cos do Ukraincow , to pewnie do Niemcow , Czechow , Slowakow i innych tez sie cos znajdzie. Znow faszyzm sie szerzy.
Niechęć do tego sztucznego tworu bez historii i tradycji jest zasadna. Ukraińcy to znają się jedynie na rąbaniu siekierami bezbronnych kobiet i dzieci a uwielbienie do faszyzmu i nazizmu mają od 41 kiedy witali wehrmacht kwiatami.
A gdzie maseczki, gdzie dystans?
Już za to sam organizator powinien ponieść konsekwencje.
Tu się nikt nie przyczepi, nikt konsekwencji nie poniesie za narażeniem wielu osób, porażka systemu.. .
Tak długo będzie przyjaźń, dopóki dopóty jakiś idiota z PiSu, chcąc być pierwsza wazeliną nie wymyśli poddania pod głosowanie uchwały np Powiat Lwówecki “Srefa wolna od LGBT+” i przyjaźń się skończy.
aż się proszą o koronę ludzka naiwnosc nie ma granic jaki przykład dają ludziom minister zdrowia moze sobie pogadac narażają wszystkich bo te prezęciki takie ważne jakby obrazka nie widzieli skandal
Takie kurtuazyjne wizyty niczemu nie służą. Pogadają, pośmieją się i pojadą. Dla prasy fajnie to wygląda czyli zgoda i przyjaźń. Gdzie w powiecie pomysł na jakiś przemysł, jakieś np preferencje dla fabryk obrabiających drewno, żeby ludzie nie musieli jechać za chlebem właśnie do Niemiec. No cóż władza najedzona to co będzie słuchać głodnych