Jak podkreśla Zbigniew Grześków Wicestarosta Lwówecki, autobusy mają być skorelowane z odjazdami pociągów do Wrocławia. Dodatkowo ma pojawić się poranne połączenie ułatwiające dojazd do pracy do Bolesławca.

– Te rozmowy z Powiatem Bolesławieckim, nie tylko z panem Starostą, ale i z prezesem PKS-u bolesławieckiego, rozpoczęły się już na początku roku, bo konieczność jest tu oczywista. Bolesławiec, jeszcze raz powtórzę, jest dla nas oknem na świat, jeżeli chodzi o komunikację zewnętrzną, a przede wszystkim o kontakt z Wrocławiem. Ilu ludzi potrzebujących, ilu emerytów, rencistów, ilu studentów, uczniów czy pracowników dojeżdżających do powiatu bolesławieckiego wręcz prosi, domaga się żeby te połączenia były jak najczęstsze. – przyznaje w rozmowie z Lwówecki.info Zbigniew Grześków Wicestarosta Lwówecki.

Perspektywa porozumienia z Powiatem Bolesławieckim i PKS-em jest postrzegana przez Zarząd Powiatu Lwóweckiego jako kluczowa. Pomysł jest prosty: skoordynować kursy autobusowe z odjazdami pociągów, aby pasażerowie mogli bezproblemowo przesiadać się i kontynuować podróż do Wrocławia. Wielomiesięczne starania władz Powiatu Lwóweckiego doprowadziły do konsensusu.

– Padła propozycja ze strony Bolesławca. Zaproponowano nam sześć kursów, sześć kursów łączących Lwówek z Bolesławcem, skorelowanych z odjazdami pociągów do Wrocławia i z popołudniowymi powrotami. Sam Bolesławiec wyszedł do tego z inicjatywą dodatkowego połączenia wcześnie rano, po to, żeby umożliwić dojazd potencjalnym pracownikom, którzy codziennie jeżdżą do różnych stref czy zakładów w Bolesławcu. – przyznaje Wicestarosta Grześków.

Żeby porozumienie mogło wejść w życie, żeby ruszyły regularne kursy autobusów pomiędzy Lwówkiem Śląskim a Bolesławcem potrzebne są pieniądze. Ewentualne przyjęcie propozycji wymaga zgody Gminy Lwówek Śląski na udział w dopłatach.

– Dostaliśmy taką propozycję, została ona przeliczona wartościowo. Bolesławiec ma zawartą umowę z województwem, z wojewodą, na ten fundusz wykluczenia komunikacyjnego. Będziemy – pod warunkiem, że Gmina Lwówek Śląski się zgodzi – próbować aneksować to porozumienie. A według zasad przyjętych przez Powiat Lwówecki, ustalonych już kilka lat temu, każda część dopłaty do tego funduszu, jaką uzyskamy jest dzielona na dwie części: między Gminę i Powiat. – podkreśla Wicestarosta Lwówecki.

Tu pojawiają się konkretne liczby: wstępne wyliczenia dla wariantu siedmiu kursów dały sumę dopłat rzędu niemal 180.000 zł rocznie. Przy podziale kosztów na dwie strony oznacza to, że Gmina musiałaby znaleźć około 90.000 zł rocznie (7,5 tys. miesięcznie). To proponowana skala obciążenia, o której władze Powiatu już wysłały informację do Gminy Lwówek Śląski i oczekują oficjalnego odniesienia się do propozycji. Teraz więc od zgody burmistrza i radnych zależy dalszy bieg spraw.

Ważnym elementem przyspieszającym proces byłaby możliwość zawarcia porozumienia bez przetargu, bo PKS Bolesławiec to spółka powiatowa, która mógłby podjąć przewozy w ramach porozumienia między powiatami.

Jest jeszcze data uruchomienia połączeń. Jak wskazuje wicestarosta, przy sprawnym postępie działań i przy pozytywnych decyzjach, kursy mogłyby ruszyć od nowego roku, ale to termin warunkowy, zależny od zgody Gminy, aneksowania porozumień i finalnego porozumienia. Dopóki te elementy nie są zamknięte, pozostaje nadzieja, a nie pewność.

– Zobaczymy, co odpowie Gmina. Jak otrzymamy zgodę, będziemy zwracać się z prośbą do Rady Powiatu, ale myślę, że tu nie będzie problemu żeby znaleźć w budżecie te 90.000 złotych z naszej strony. – mówi Zbigniew Grześków.

Jeśli Gmina zgodzi się na udział w dopłatach, a powiat i PKS dojdą do porozumienia, Lwówek może już w przyszłym roku odzyskać systematyczne połączenie z Bolesławcem a przez nie szersze, wygodniejsze połączenie z Wrocławiem i regionem. To nie jest obietnica wygłaszana bez pokrycia a to efekt konkretnych rozmów, kalkulacji i propozycji, które dziś leżą na stole.