Powiatowy Urząd Pracy w Lwówku Śląskim, jako dysponent pożyczki w ramach „tarczy antykryzysowej” przeżywa prawdziwe obciążenie. Około 40 procent małych firm z powiatu lwóweckiego już złożyło wnioski o 5.000 złotych pożyczki.
Od początku kwietnia do dziś na biurka urzędników wpłynęło już ponad 1600 takich wniosków, w tym ok. 150 wniosków od przedsiębiorców, którzy nie zatrudniają pracowników, ale odnotowali spadek obrotów. – W tej chwili mamy podpisane tysiąc dwieście umów. – wyjaśnia Dorota Piotrowska-Maślanka Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Lwówku Śląskim. Ci, którzy składali wnioski na początku już otrzymali pieniądze na konta. Ci, którzy wnioski złożyli w ostatnich dniach na przelewy będą musieli jeszcze chwilę poczekać.
Pani dyrektor zapewnia, iż środków na ten cel nie zabraknie. Z wyliczeń PUP w Lwówku Śląskim wynika, iż na terenie naszego powiatu jest ok. 4.000 firm, które teoretycznie mogą chcieć ubiegać się o takie pożyczki. Jak łatwo policzyć 4 tysiące firm razy 5 tysięcy złotych pożyczki daje w sumie kwotę 20 milionów złotych i właśnie o taką kwotę wnioskowała dyrektor lwóweckiego urzędu pracy i taką kwotą na ten cel otrzymała.
Powiatowy Urząd Pracy w Lwówku Śląskim zawiera także umowy z małymi i średnimi firmami, zatrudniającymi do 249 osób na wsparcie w ramach „tarczy antykryzysowej”. Na dzień dzisiejszy wpłynęło już około pięćdziesięciu takich wniosków.
Pani Dyrektor Dorota Piotrowska-Maślanka mówi, iż kierowana przez nią jednostka nie była i nie jest zamknięta. Drzwi Powiatowego Urzędu Pracy są otwarte tak dla przedsiębiorców, jak i dla osób poszukujących pracy. Obsługa prowadzona jest na miejscu, ale także w dużej mierze w formie elektronicznej. Urzędnicy nie tylko przyjmują gotowe wnioski, ale również pomagają, tłumaczą jak je wypełniać.
Większość firm w czasie epidemi funkconowały normalnie ,dają to biorą nikt ich nie sprawdza mają rację.
Pasożyty…