Śmieci drożeją i będą drożeć. Za ich wywóz i utylizację płacą mieszkańcy gminy w formie opłaty śmieciowej. Dlaczego śmieci pozostawione nad Bobrem przez turystów są odbierane nieodpłatnie przez gminę? – pytają mieszkańcy.
Spływy kajakowe cieszą się ogromną popularnością. Rozwój tej formy turystyki i spędzania wolnego czasu nieco przyhamowała pandemia. Jednak pomału kajaki i pontony na powrót wracają nad Bóbr.
O braku infrastruktury towarzyszącej pisaliśmy całkiem niedawno. Jej budowa bynajmniej nie powinna leżeć w gestii firm zajmujących się spływami, ponieważ z rzeki i jej walorów korzystają również turyści indywidualni.
Kolejnym według okolicznych mieszkańców problemem są śmieci. Po każdym weekendzie nad brzegiem Bobru leżą ich całe stosy. Brak jest kubłów czy kontenerów, do których powinny trafiać. – Dlaczego za ich wywozu to my mamy płacić? – pytają mieszkańcy Gminy Wleń. Jak twierdzą, odpady są odbierane nieodpłatnie przez Gminę, czyli ich wywozem są obciążeni wszyscy mieszkańcy.
O to, jak jest rozwiązany odbiór odpadów, kto pokrywa koszty wywozu i utylizacji śmieci znad rzeki Bóbr zapytaliśmy Urząd Gminy we Wleniu. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, to ją Państwu przekażemy.
Zdjęcia przedstawiają teren przystani nad rzeką Bóbr w Marczowie. Zdjęcia wykonano w piątek, 2 lipca rano i wieczorem.
Robią kasę na kajakach to niech płacą za śmieci
Imbecyl to najpiękniejsze słowo jakim mogę Cie opisać typie xD A wracając…..nie rozumiem z jakiego powodu postawiono tam ławki. Jeśli postawiono tam ławki to aż się prosi żeby postawić tam śmietniki…..Albo zabrać ławki i śmietniki wtedy nie mają racji bytu albo dostawić śmietniki – proste. Z drugiej strony nie widzę problemu, że mieszkańcy za to płacą. A kto ma płacić? Wrocław czy Katowice? Lepiej żeby to było w workach niż porozrzucane. Wtedy będzie jazgot, że śmieci walają się po okolicy. Przedsiębiorca nie odpowiada za to, że ktoś zje banana i spali fajke i chce to wyrzucić – i czemu ma wziąć odpowiedzialność za to gdzie ktoś to wyrzuci, do worka czy za plecy? Niech włodarze czym prędzej postawią 2 śmietniki i problem z głowy. I nie piszcie, że niby mieszkańcy się burzą, że za to płacą. Przecież to bzdura. To, że Państwo zabiera im w podatkach 60% pensji i oddaje w postaci 500 zł już im nie przeszkadza xD?
Dokładnie, kiedyś można było spokojnie wyjść nad wodę, zrobić sobie piknik z bliskimi, dać się popluskać dzieciom, a teraz? Nie ma nawet miejsca, bo kajak na kajaku, co chwilę trzeba schodzić z pomostu, żeby je wyciągali, pomimo zwrócenia uwagi, że mogą poświęcić na to jedno miejsce – “płacimy za spływ, więc jak jest problem, to proszę do organizatora”, nie mówiąc już o wysypujących się z kajaków puszkach i szklanych butelkach, które później są właśnie zostawiane w miejscach przenosin. Nie wspominając też o wątpliwych zachowaniach uczestników, którzy zazwyczaj są pod wpływem alkoholu i pewnie nie tylko. Jak byłam z dziećmi i mężem, to nie było czuć agresji, ale jak sama z dziećmi, to niejednokrotnie czułam się wręcz osaczana, gdy tylko wspomniałam, że takie miejsca są dla wszystkich, a nie tylko dla tych, którzy opłacają sobie spływy. Organizatorzy powinni ponosić pełną odpowiedzialność, zarówno za sprzątanie, jak i za uczestników. Weekendami takimi miejscami powinna zająć się też policja, bo jak płyną rodziny z dziećmi, to niby jest jeszcze względnie spokojnie, ale jak już pojawiają się osoby, które robią sobie na wodzie imprezy skrapiane alkoholem, to powinny być pociągnięte do odpowiedzialności za stwarzanie jawnego zagrożenia innym uczestnikom, jak i właśnie osobą, które chcą spędzać w takich miejscach swój wolny czas. A właściciele kajaków, szczególnie niejaki pan Robert, też już uważają się za nie wiadomo kogo i też do nich nie dociera, gdy zwraca im się uwagę na osoby, które tymi kajakami płyną. Jak napisał przedmówca – robią na tym kasę i nic innego ich nie obchodzi.
Pani to chyba jest niepowazna. Jak ma wlasciciel wypozyczalni brac odpowiedzialnosc za doroslych ludzi? Przeciez oni nie są ubezwłasnowolnieni. Są to dorosli ludzi i sami odpowiadają za siebie i za swoje smieci. Z Pani toku myslenia wynika, ze jak ja wezme pożycze rower od znajomego we Lwówku i po drodze na ,,Zamek,, w Pławnej wyrzuce smieci to te smieci są nagle mojego znajomego bo on mi rower pożyczył i za nie odpowiada bo mi rower pkrzyczyla? Smieci zawsze należą do smieciarza i proszę nie zwalac winny za ich porzucenie na innych
Niestety kochana nie raz widziałam jak to wy popijacie piwko a wasze dzieci skaczą w tym czasie do wody i to jest odpowiedzialne ??? według mnie to bardziej nadawało by się do zgłoszenia na policję…
Jak taka odważna jesteś podaj swój nr domu a nie podszywasz się pod budynek najbliższy plaży. Tak się składa że jestem spod 2 (a wszyscy w Marczowie wiedzą że zamieszkują go mieszkanki 60+, które średnio w internetach się poruszają. My mamy swój sposób na pseudo”turystów”- po prostu nie wpuszczamy ich nawet na podwórko…. a co się dzieje na plaży to mamy w serdecznym poważaniu. Taka mądra jesteś to się wypisz z imienia i nazwiska a nie podszywasz się pod kogoś innego bohaterko
Niestety nie chodziło tu o numer domu tylko o liczbę pożądkowa w komentarzach………..
Witam ….Idąc waszym tokiem myślenia to powiedzcie czy idąc deptakiem w nadmorskich kurortach…bądź w Karpaczu czy innych turystycznych miejscowościach widzieliście Gdzieś podział śmietników na turystów i mieszkańców???a może zabieracie śmieci do auta i wyżucacie pod domem po powrocie??na taki wywóz śmieci gminy mają osobną pulę i wątpię żeby mieszkańcy się na to składali…… ludzie ….powinniście się cieszyć że nasz region odwiedza coraz więcej turystów….pamiętajcie że oprócz śmieci zostawiają także pieniążki w okolicznych sklepach …..barach ….kawiarniach….które ledwo przetrwały walkę z Covidem….ale o tym już nikt nigdzie nie napisze……jako mieszkaniec regionu osobiście zamiast cały czas ….i tu skłaniam się do administratorów…..szukać czarnych scenariuszy …poszukali by może piękniejszych aspektów rzeki bóbr….a co do kąpieliska…..Marczow….byłem tam kilka razy rowerem …I faktycznie siedziało kilku panów żwawo popijających różnego rodzaju alkohole ale niestety wyglądali na mieszkańców a nie turystów..