Wprawdzie ta kalendarzowa zaczyna się dopiero 22 grudnia, ale aura za oknami jest już typowo zimowa. Przymrozki i śnieg towarzyszą nam od kilku dni.
W połowie listopada Burmistrz Gminy i Miasta Lubomierz ogłosił przetarg na zimowe utrzymanie dróg gminnych na terenie gminy Lubomierz w okresie od 01 grudnia 2023 r., do 31 marca 2024 r. z podziałem na części.
Pierwsza część to „Odśnieżanie ulic i zwalczanie śliskości zimowej będących własnością Gminy, na terenie miasta Lubomierz”. Kwota przeznaczona na sfinansowanie zamówienia: 44.750 zł.
Druga część to odśnieżanie dróg i zwalczanie śliskości zimowej na drogach będących własnością Gminy w sołectwach: Pławna Dolna, Pławna Górna, Milęcice, Wojciechów, Golejów oraz inne drogi wewnętrzne na polecenie przedstawiciela Zamawiającego. Kwota przeznaczona na sfinansowanie zamówienia: 55.250 zł.
Trzecia część to odśnieżanie dróg i zwalczanie śliskości zimowej na drogach będących własnością Gminy w sołectwach: Popielówek, Chmieleń, Radoniów, Oleszna Podgórska i inne drogi wewnętrzne na polecenie przedstawiciela Zamawiającego. Kwota przeznaczona na sfinansowanie zamówienia: 53.500 zł.
Czwarta część to odśnieżanie dróg i zwalczanie śliskości zimowej na drogach będących własnością Gminy w sołectwach: Pasiecznik, Janice, Zalesie, Pokrzywnik, Maciejowiec i inne drogi wewnętrzne na polecenie przedstawiciela Zamawiającego. Kwota przeznaczona na sfinansowanie zamówienia: 46.500 zł.
W dniu 27 listopada poznaliśmy oferty, jakie zostały złożone.
Wykonanie części pierwszej, czyli odśnieżania i posypywania miasta za kwotę 43.449,75 zł zaoferowała firma z Lubomierza.
Wykonanie części drugiej za 50.814 zł oraz części trzeciej za 49.572 zł zaoferowała firma z Pławnej Górnej.
Natomiast wykonanie części czwartej za 39.606,00 zł zaoferowała firma z Pasiecznika.
Teraz oferty są sprawdzane pod kątem merytorycznym. Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu poznamy decyzję Burmistrza.
A kto do 1 grudnia odśnieża te drogi bo jest dramat?
Kto to pisze te scenariusze do tego 3-częściowego dramatu?
To jest żałosne, przetarg powinien być już na początku października
Może w maju, albo w czerwcu co? Niedzielni kierowcy. Szanowna Pani zmieniła np. opony na zimowe? Czy prawo jazdy “za masło”? Jak jedziesz do Zakopanego, czy w Alpy na narty to chyba autobusem.
Tak to jest żałosne czy w ogóle w tym ugim pracują. A gdzie rada oczywiście nie jej kompetencja ale nadzór nad działalnoscią burmistrza jest.
Przetargi na odśnieżanie zaczynają się od 1 grudnia.
UGIM oszczędzają pełną parą! Wszyscy to wiedzą i mają już dosyć.
Pan z Pasiecznika to odsnieza zawsze na odpierdziel i zawsze są skargi i zawsze wygrywa przetarg.
Zgadzamy się w 100 procentach ,bo odśnieżać to trzeba umieć firmo z Pasiecznika.
Prawo jazdy to uprawnienie nie obowiązek. Jak brak umiejętności jazdy w zimie to proponuję doszkolenie lub komunikację publiczną.
Podpinam się. Przejechać, przejedzie ale nie odśnieży..
Oczywista porażka. Przetargi mogą być jak najbardziej i w maju i w czerwcu to w niczym nie przeszkadza. Dla nas mieszkańców ważne jest, aby nie było zaskoczenia, że pani zima nas odwiedziła a dróg nie ma komu odśnieżać. W tym wszystkim jednak chodzi o o bezpieczeństwo i to nie 1 grudnia ale w czasie kiedy jest odśnieżania potrzeba.
Do Gosia
Zapraszam przejechać się świetną uliczką w Pławnej, gdzie odbywa się cały ruch to Pana/Pani rajdowe umiejętności nie pomogą. Chociaż teraz już odświeżone to da każdy radę. A urząd jak zwykle zaskoczony zimą jak wszystkim. Gmina Lubomierz porażka.
A we Wleniu jeżdżą z pługiem w górze i bez włączonej piaskarki :))) dzisiaj jechałem kilkanaście km za tym co odśnieża niby.
Nigdzie nie posypał:DD i płóg w górze chyba wajcha się zacieła i nie można opuszczać :DDD
Firmy czekają na wynik przetargu i do tego czasu nie przygotowują się do zimy . Jeżeli przetarg na zimowe utrzymanie dróg jest dopiero w połowie listopada , a wyniki są ogłoszone chyba siedem dni po jego ogłoszeniu to : Firma ma kilka dni na zakup soli , piasku i uzbrojenie sprzętu. To jest NIENORMALNE !!!!! Ludzie zrozumcie ze w tym wypadku to nie jest wina tych naszych “drogowców” .
OSZCZĘDZAJĄ, PINIĘDZY NIMA I NIEBĘDZIE, PANIE LUBOMIERZ, LEPIEJ JUŻ BYŁO.
Może niech każdy zacznie od siebie. Wasze dojścia/dojazdy do posesji odśnieżone? Chodniki przy posesjach odśnieżone? Nie! A przepisy stanowią jasno. Więc Szanowni Państwo łopaty w dłonie i cheja, a potem wymagajcie wszystkiego od gminy. Niestety my również mamy obowiązki, o czym niektórzy zapominają.
Jak ktoś nie umie rządzić to niech się nie bierze za rządzenie, i wy od tego też jesteście żeby coś robić, mieszkańcy po to was wybrali ,i za długopisy i w trasę spisać co nie zrobione i co byle jak zrobione i odebrane.
Chyba coś Ci się pomylilo, bo jestem zwykłym mieszkańcem tak jak i Ty, a to że komentarz zwykłego obywatela ci się nie podoba to już twój problem. Prawda w oczy kole. Najlepiej tylko żądać. Taniej to już było, a piniedzy nie ma i nie będzie.
Szkoda że nie wyciągnięto wniosków z tamtego roku, też sypło śniegiem i nie był to 22grudnia. Choć nie oceniam urzędników bo nie chciałbym pracować za takie pieniądze.
W umowie UGiM – podwykonawca powinny być zawarte klauzule o tzw. karach umownych za nieodśnieżenie. Jak ich nie ma – to jest przestępstwo, a podwykonawca może bezkarnie nie odśnieżyć, bo to, bo tamto, bo nie podjedzie, bo łańcuchów nie chce mu się założyć.
Najlepsze tłumaczenie tych podwykonawców jest bo ,”gmina nie pozwala odśnieżać” bo szuka oszczędności to po co te przetargi?
dokładnie! w zeszłym roku takue własnie tlumaczenie się uskutecznial pan,ktory odsnieza. po moim telefonie, ODKOPAL dojazd do mojego domu,ale tylko raz, bo gmina nie pozwala.
A najfajniejsze jest to ,że dzwonisz, a pracownik ugim mówi,” ta droga do nas nie należy ” OT i katastrofa i szukaj, dzwoń do kogo ona może należeć. A przecież urząd działa w naszym imieniu i na naszą rzecz i musi zapewnić bezpieczeństwo nam mieszkańcom
Pokaż mi zarządcę/właściciela, który będzie ogarniał nie swoją własność.
To Urząd świetnie działa,i z pełną świadomością – Pracodawca, wykonawca ,pod wykonawca , na to wychodzi że wykonawca nic nie robi tylko interesy z gminą a gmina jest na tyle bogata i nich się nie dziwi że koszty odśnieżania są takie wysokie, bo każdy musi zarobić nawet ten co nic nie robi.
Takie ceny przetargów, wykonywania usług odśnieżania to było 20 lat temu, obecne ceny to poniżej opłacalności zakupu paliwa, soli i piasku, amortyzacja sprzętu i gaża dla usługodawcy. Tylko kto bierze odpowiedzialność jak dojdzie do poważnych wypadków w przypadku nie posypanych oblodzonych dróg – Usługodawca czy zlecający??
Wojciechów to chyba wogole nie jest odśnieżany, na chodniku śniegu nikt nie ruszył od kiedy pierwszy raz spadł!!!
Prawdą jest ze właściciel dba o swój dojazd obejście dojścia i kropka, Ale urzędnik z naszej gminy jest koordynatorem odśnieżania w naszej gminie i ma słuchać uwag mieszkańców gdzie odśnieżania nie było a powinno być. Monitować u wykonawców zlecenia czy monitować w powiecie i kropka.