Podmuch wiatru złamał konar jednego z drzew, ten spadł wpierw na wiatę, a następnie uderzył w głowę 14- latka. Chłopak w stanie ciężkim został śmigłowcem przetransportowany do specjalistycznego szpitala we Wrocławiu.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielne popołudnie przy górze Świątek w Twardocicach. Na miejsce natychmiast zadysponowani zostali strażacy z JRG Złotoryja, OSP Twardocice oraz OSP Prusice, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak tłumaczy nam sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowa KPP w Złotoryi policjanci zgłoszenie otrzymali tuż przed godziną czternastą.
Z ustaleń policjantów wynika, iż grupa siedmiu młodych mężczyzn chciała zrobić ognisko. W pewnym momencie silny podmuch wiatru doprowadził do złamania dużego konaru drzewa. Ten spadł na wiatę, a następnie uderzył nastolatka w głowę. Chłopiec stracił przytomność.
Obrażenia głowy były na tyle poważne, iż obecni na miejscu ratownicy podjęli decyzję o wezwaniu na pomoc śmigłowca lotniczego pogotowia ratunkowego. 14- latek karetką pogotowia został przewieziony na stadion miejski w Złotoryi, skąd śmigłowcem LPR przetransportowało go do specjalistycznego szpitala we Wrocławiu.
W pogroszony w smutku i żalu dziś odszedł Kacper.