Służby jeszcze nie zakończyły działań przy zdarzeniu na drodze wojewódzkiej 364, gdzie doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów, a przyszło kolejne zgłoszenie.
W sobotę warunki na drogach są wyjątkowo trudne. Padający śnieg i śnieg z deszczem powodują, że nawierzchnie dróg miejscami są śliskie. To sprawia, iż wydłuża się droga hamowania, a przy większych prędkościach kierowcy mają problemy z zapanowaniem nad pojazdem.
W dniu 23 grudnia br. do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 30 w miejscowości Pasiecznik. Zgłoszenie do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim wpłynęło ok godziny 10:30. Na miejsce natychmiast zadysponowani zostali strażacy z JRG PSP w Lwówku Śląskim, OSP KSRG Lubomierz i OSP KSRG Pasiecznik, a także zespół pogotowia ratunkowego i patrol lwóweckiej policji.
Na drodze panują w tej chwili utrudnienia.
W związku z trudnymi warunkami na drodze pamiętajmy, by wyruszyć w trasę nieco wcześniej niż zwykle przewidując, że mogą pojawiać się utrudnienia związane z zaśnieżeniem bądź oblodzeniem jezdni.
Aktualizacja
Z ustaleń funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim wynika, iż kierująca samochodem marki Toyota 20- letnia mieszkanka powiatu karkonoskiego nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego straciła panowanie nad prowadzonym pojazdem, który zjechał z drogi i dachował.
Tak kierująca samochodem kobieta, jak i pasażerka Toyoty zostały przetransportowane do szpitala celem wykonania badań. Ich życiu nic nie zagraża.
Za każdy uszkodzony samochód powinni zapłacić drogowcy! Może wtedy zaczęliby pracować!!! Droga dzisiaj to jedna szklanka! Wstyd! Za co oni biorą pieniądze!!!
Nie umiesz jeździć to siedź w domu
Jechałam niedługo po wypadku owszem było trochę przybielone ale jechało się normalnie No ale jak się jedzie za szybko to jest ryzyko wypadku. W końcu jest zima .
Nic nie pomoże, nawet tony piasku gdy ktos nie ma rozumu i pędzi na zlamanie karku
Jak byś nie wiedział to służby cały czas jeżdżą, a jak jadą do Zgorzelca i za nim wrócą droga jest biała, to nie wiem do kogo pretensje chyba tylko do siebie za predkosc. Noga z gazu i z umiarem. A nie pędzą jak nienormalni. Co chwilę widać jak wyprzedzają. Pada śnieg i wiadomo że droga będzie biała a nie czarna!!! Więc pomysł za nim coś napiszesz!!!
Chyba jej pierwszy śnieg w życiu za kierownicą…Panie “wkurzony”
Julki to mają fantazję .
Może i jeżdżą tylko dlaczego do południa np. Mroczkowice, Proszówka, Mirsk nie posypane??????????????
Dopiero około 15stej było względnie. Ps. Wszyscy pędzili jak nienormalni 20km/h
Nie w Pasieczniki a przed Chmieleniec jadąc od strony Jeleniej Góry.
Nie umiecie jeździć to siedźcie w domu a nie tylko na drogowców narzekacie
Co Wy piszecie, wlasnie ze fajnie sie dzisuaj bokiem lata:)
Cały czas tylko jeżdżą po tych drogowcach. Jeżdżą sypią, ale jak ktoś nie ma mózgu i pędzi, to już chyba nie ich wina. Jedziesz zwolnij a nie pędzisz. Ja zima lubię jeździć i wiem że jak jest plucha i ślisko to się jedzie wolniej, ale nie którym brakuje wyobraźni niestety!