W ostatnich dniach strażacy maja pełne ręce pracy. Kilka, a nawet kilkanaście razy dziennie wyjeżdżają do pożarów.
Słoneczna pogoda i nadchodząca wiosna skłania do prac w polu i w ogrodzie. Dla strażaków ten okres wiążę się jednak z wytężoną pracą. Każdego dnia wyjeżdżają oni do pożarów traw i nieużytków. Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Ponadto do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą niestety także do wypadków śmiertelnych.
Do kolejnego takiego zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie przed godziną 15. w Gryfowie Śląskim, wyjazd w kierunku Krzewia Wielkiego. Na miejsce natychmiast zadysponowane zostały dwa zastępy strażaków z OSP KSRG Gryfów Śląski.