Wizyta w weekend na przystanku miejskim w Lwówku Śląskim nie należała dla nikogo do przyjemnych. Mająca chronić przed wiatrem szyba wiaty przystankowej rozpadła się w drobny mak.
To nie pierwsze tego typu zdarzenie w gminie Lwówek Śląski. W ubiegłym roku w kwietniu parokrotnie rozbijane były szyby na przystanku autobusowym w Mojeszu. Widok był naprawdę zatrważający. Jak wspominaliśmy w jednym z artykułów władze nie śpieszyły się z posprzątaniem szkła po pierwszej dewastacji wiaty przystankowej a wandale dokończyli dzieła zniszczenia rozbijając kolejne szyby.
W ostatnich dniach stycznia 2023 roku „piorun” trafił w wiatę przystankową przy dworcu kolejowym w Lwówku Śląskim. W niedzielę każdy, kto przechodził ulicą Dworcową miał okazję podziwiać efekty zniszczeń.
Dobrze że takich problemów nie na przy domu kultury chyba dla baranów trzeba każdy przystanek z piaskowca wybudować bez szyb aby trochę mniej po prostu wiało i na głowę nie padało.
Dobrze mówisz albo stawiać betonowe albo w ogóle! Tylko też pytanie do policjantów podobno w mieście działa monitoring więc można zgrać i się przyjrzeć Lwówek to wioska a nie metropolia!
a myślałem że młodzież bandycka i nibembeńska to tylko w białymstoku
To śmiechu warte ogółem, sami widzicie, jak tutaj ogółem ma być dobrze? Jak to wszystko nie po Bożemu, całe te?
Na budynku PKP była kiedyś kamera . Dlaczego jej nie ma ?